Drogi użytkowniku

Flash nie bangla, Flash kaput ;-(

Włącz obsługę Flash lub ściągnij najnowszą wersję Adobe Flash Player.

ankieta nie istnieje

Król słońce i tani prąd od Suntech Power

rynek zagraniczny ponad rok temu    25.07.2011
Artur Borkowski
komentarzy 0 ocen 0 (0%)
A A A

Podziel się linkiem ze znajomym.

Twoja nazwa
podaj swój adres e-mail
podaj adres e-mail znajomego
Król słońce i tani prąd od Suntech Power portal energia

Ten chiński koncern zajmuje się produkowaniem ogniw fotowoltaicznych. Jest największym ich wytwórcą w skali światowej. Szef Suntech Power, Zhenrong Shi, australijczyk chińskiego pochodzenia, nazywany także ,,współczesnym Królem Słońce",urodził się na wyspie Yangzhong. Region, w którym mieszkał słynął z rozwiniętego systemu edukacji, dzieki niemu oraz pomocy ze strony państwa, dostał się on na politechnikę w Changchun, gdzie uzyskał on dyplom z optyki i fizyki laserowej. Zhengrong Shi zamierza przełamać bariery, które ograniczają zieloną energię.

Drogie technologie i ich niska wydajność sprawiają, zę inwestycje w produkcję energii ze źródeł odnawialnych stają się nieopłacalne, jeżeli nie uzyska się wsparcia finansowego ze strony innych państw. Shi zamierza to zmienić, chce, aby energetyka odnawialna mogła rozwijać się bez dodatkowych dotacji ze strony państw. Nie szczędzi on wysiłków, aby doprowadzić do tego, by prąd z produkcji przez panele słoneczne stał się tańszy, by nie był on droższy niż energia tradycyjna. Szef Suntech Power mówi, że tylko wówczas wytwarzanie prądu z energii odnawialnej stanie się powszechne.

Sytuacją, która pokazuje w wyraźny sposób, jak bardzo zielona energetyka potrzebuje wsparcia od sponsorów jest budowa najwiekszej elektrowni słonecznej na amerykańskiej pustyni Mojave. Bedzie ona dostarczała energię do około 140 tysięcy domów. Firma Bright Source, która jest głównym inwestorem w całym przedsięwzięciu, ciągle poszukuje nowych sponsorów. W ostatnim czasie, potentat internetowy Google dołożył 168 milionów dolarów, mimo że pomoc uzyskana od amerykańskiego rządu wyniosła 1,6 miliarda dolarów. Tak ogromna kwota pieniędzy nie wystarczyła, aby ukończyć inwestycję. Nawet, jeżeli uda się ją zakończyć, to będzie ona wydajna tylko wówczas, gdy Waszyngton przyzna jej ulgi podatkowe. Te koszty są nieporównywalnie wieksze niż budowa elektrowni ze źródeł tradycyjnych, przykładowo, budowana w Finlandii elektrownia jądrowa Olkilouto 3 z pierwszym na świecie reaktorem EPR, wyniesie 5 miliarda dolarów, a będzie produkowała prąd dla miliona domów.

Również energetyka wiatrowa nie jest zbyt rentowna w obecnym czasie. W Niemczech, gdzie zdecydowano o wyłaczeniu wszystkich elektrowni jądrowych do roku 2022, buduje się farmę wiatrową, która będzie posiadała największe wiatraki na świecie - jedna łopata turbiny ma liczyć aż 126 metrów długości. Jednak koszt takiej inwestycji wynosić będzie kilkanaście milionów euro. Farma bedzie musiała pracować przez 25 lat, aby zwróciły się koszty jej budowy. Wydajność tej farmy nie bedzie zby duża, bo będzie ona dostarczała prąd tylko dla 5 tysiecy gospodarstw domowych.

Potrzeba jest więc rewolucja technologiczna w branży zielonej energetyki. Suntech Power rozpoczęło tworzenie elektrowni słonecznej niedaleko australijskiego miasteczka Nyngan. Ma ona mieć wielkość 200 hektarów i produkować energię dla 20 tysięcy odbiorców. Mimo, że koncern wyłozył na tę inwestycję kwotę aż 300 milionów dolarów, nie dałby sobie rady bez dotacji 1,5 miliarda dolarów od rządu Australii. Szef Suntechu wierzy, że tak duża pomoc od strony państwa była potrzebna po raz ostatni. W Nyngan mają być przetestowane nowe modele ogniw fotowoltaicznych, które mogą okazać się przełomem w energetyce słonecznej.

Ten rodzaj odnawialnej energii jest tak kosztowny, ponieważ aby stworzyć panel słoneczny, potrzebny jest cienki krzemowy wafel, który trzeba pociąć na małe komórki, z których tworzy się ogniwo fotowoltaiczne, zmieniające światło pochodzace ze Słońca w elektryczność. Dziesięć lat temu Zhengrong Shi miał okazję być wśród naukowców, którym udało się wynaleźć tańszą produkcję wafli krzemowych, dzieki czemu są one,, bardzo drogie", a nie ,,ogromnie drogie".Obecnie najbardziej obiecującą technologią stały się organiczne ogniwa fotowoltaiczne, które wykorzystują polimery przewodzace zamiast krzemu, przez co są tańsze i bardziej wydajne niż reszta paneli słonecznych . Ich wytwarzanie będzie zajmowało sie także Suntech Power.

Obecnie głównym rynkiem zbytu dla chńskiego koncernu są Niemcy, gdzie zapotrzebowanie na energetykę odnawialną wzrosło po zamknięciu elektrowni jądrowych. Dodatkowo Unia Europejska narzuciła ostre restrykcje, dotyczące emisji dwutlenku węgla, co również oznacza wzrost popularności zielonej energii. 80 procent eksportu Suntechu trafia do Niemiec, kolejnym dużym rynkiem zbytu stają się także Chiny.

Shi wspiera także finansowo rozwój badań. Od momentu powstania koncernu, co roku przekazuje on 0,5 miliarda dolarów na rzecz wydziału uniwersytetu w Nowej Południowej Walii, od trzech lat przekazuje im wsparcie w wysokości miliona dolarów. Kształci on dzieki temu swoją kadrę pracowników, którzy dokonuja przełomowych osiągnięć w technologii solarnej. Taki układ jest bardzo opłacalny zarówno dla Zhengronga Shi, jak i dla studentów, którzy bedą mieli zapewnione zatrudnienie po ukończeniu studiów. 

+ 0 głosów: 0 (0%) 0 -
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). dodaj komentarzbądź pierwszy!
treść komentarza