Rosnący popyt i mniejsze zapasy w Chinach zażegnały obawy na rynku, że kryzys może spowodować zmniejszenie zapotrzebowania na paliwa. W sierpniowych dostawach na nowojorskiej giełdzie NYMEX, baryłka ropy naftowej West Texas Intermediate drożeje o 45 centów i kosztuje teraz 96,38 USD. Wczoraj natomiast potaniała ona o 1,31 USD do ceny 95,93 dolara za baryłkę. Była to najniższa cena od 14 lipca.

Także na londyńskiej giełdzie ICE Futures Europe ropa drożeje o taką samą wartość, do ceny 116,5 USD za baryłkę.

Na zwyżkę cen paliw ma wpływ udostępnienie informacji o zapasach ropy w Stanach Zjednoczonych, planowane na 20 lipca. Według oczekiwań rynku, poziom zapasów ma spaść już siódmy tydzień z kolei. Według przewidywań specjalistów, w ubiegłym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,5 miliona baryłek, a w tym czasie zapasy benzyny spadły o 100 tysięcy baryłek.

18 lipca ceny ropy spadły, ponieważ zaistniały obawy, że na nadzwyczajnym spotkaniu strefy euro, które ma odbyć się 21 lipca, jej liderzy nie ustalą działań, które pomogłyby zapobiegać rozszerzaniu się kryzysu w Europie.