Jak donoszą reporterzy z Dziennika Gazety Prawnej już w niedalekiej przyszłości czeka nas niesamowita podwyżka cen wody. Z nowym rokiem przeżyliśmy podwyżki cen wahające się w przedziale od 7 do 30 proc. ale to tylko kropla w nadchodzącym oceanie.

Na mocy przyszłorocznej ustawy o korytarzach przemysłowych, dotyczącej wypłat rekompensat właścicielom nieruchomości,  rekompensaty te muszą być wypłacane tam gdzie przez nieruchomości przechodzą linie wodociągowe, rurociągi, gazociągi jak i linie energetyczne. Prognozy ekspertów są co najmniej niepokojące, rokują oni, że ceny wody i ścieków mogą wzrosnąć o 100%. Skutki ustawy będą dla sektora  wodociągowo-kanalizacyjnego tak brutalne, że zostały one utajnione.

"To nie koniec złych wiadomości" napisał Puls Biznesu. Kolejnym tsunami (bo już kroplą tego nazwać się nie da), które sprawi, że ceny wody mogą sięgnąć nawet 400% to fakt, że Unia Europejska może nałożyć na Polskę karę, która opiewa na sumę aż 4mln euro dziennie. Kara ta  wymierzona ma zostać z powodu bardzo możliwego (mówiąc szczerze bardziej niż prawdopodobnego) niedotrzymania przez nasz kraj zobowiązań  traktatu akcesyjnego w którym mowa jest o modernizacji oczyszczalni ścieków komunalnych i jakości wody.

W takim wypadku warto pomyśleć o innych sposobach pozyskiwania wody. Można ją przecież mieć za darmo.

źródło: Puls Biznesu