Polski rząd ma w planach stawianie kolejnych elektrowni węglowych, lecz pojawił się problem ze strony koncernów energetycznych. Mianowicie, oświadczyły one bardzo stanowczo, że nie zamierzają rozpocząć budowy takich placówek bez wsparcia finansowego. Jakie jest rozwiązanie takiej sytuacji? Wszyscy Polacy będą musieli zrzucić się w swoich rachunkach na ratowanie polskiej energetyki. W przeciwnym wypadku, nasz kraj może zacząć zmagać się z poważnymi problemami dotyczącymi braku prądu.

Nie jest dla nikogo sekretem, że Polska buduje najbardziej nowoczesne elektrownie węglowe na świecie. To bardzo dobrze, że mamy w kraju doświadczonych specjalistów, którzy radzą sobie z takim wyzwaniem. Niestety, stawianie nowych elektrowni może okazać się zupełnie nieopłacalne, jeżeli konsumenci nie pomogą finansowo w ich budowie. Wszystkiemu winne są niskie ceny energii, jakie obowiązują na europejskim rynku energetycznym. Sprawiają one, że w teorii dużo bardziej opłacałoby się Polsce zamknąć niektóre elektrownie niż budować nowe. Dzisiejsze rozwiązania energetyczne są nie tylko bardzo zaawansowane, ale również coraz tańsze i właśnie dlatego obserwujemy taką sytuację.

Dokładne szczegóły dotyczące projektu dopłat do polskiej eneregtyki mają zostać ogłoszone w przeciągu 2-3 miesięcy. Jest to w tym momencie sprawa priorytetowa w sektorze energetyki, więc resort powinien jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki.

Sposobów jest przynajmniej kilka, lecz najbardziej wychyla się ten dotyczący właśnie dopłat. Sprowadzałyby się one do tego, że właściciel elektrowni dostawałby swoje pieniądze niezależnie od ilośc wyprodukowanego prądu. Jest również model aukcyjny, który doskonale sprawdził się w przypadku Wielkiej Brytanii – prowadzone są licytacje, które wygrywają firmy oferujące najniższą cenę za prąd. Są one oczywiście zobowiązane do dostarczania energii na życzenie i stanowi dobry krok w stronę zapewnienia energetycznej stabilizacji dla całego kraju. Jak w tym wypadku poradzi sobie Polska ze swoim obecnym rządem? Zapewne przekonamy się o tym już w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.

Materiał prasowy.