
baza firm
zobacz firmyz branży
energetycznej
ogłoszenia
poznaj ofertęfirm i użytkowni-
ków serwisu
newsy
dowiedz sięco dzieje
się w branży
forum
poznaj opiniespecjalistów
i uzytkowników
kalkulatory
wylicz kosztyalternatywnych
źródeł energii
Jeśli zapomniałeś(aś) hasło podaj swój adres e-mail, który podałeś(aś) przy rejestracji. Następnie zaproponuj nowe hasło.
Link aktywacyjny zostanie wysłany na adres e-mail.
bieżące |
ponad rok temu
6.12.2013 Ewa Bielińska komentarzy 0 ocen 0 (0%) |
A A A |
Unia Europejska walczy z powodzią śmieci, która zalewa kontynent. Nowe projekty legislacyjne mają istotne znaczenie dla Polski, która – mimo tegorocznej „rewolucji śmieciowej” – pozostaje w unijnym ogonie wydajności przetwarzania odpadów - jak podaje serwis EurActiv.pl.
Przeciętny Europejczyk wyprodukował w 2011 r. pół tony śmieci (dane Eurostatu). Daje to ponad 250 mln ton odpadów wytwarzanych rocznie na Starym Kontynencie. Do tego dochodzą jeszcze śmieci produkowane przez firmy i instytucje, co daje w sumie 3 miliardy ton rocznie.
By nie utonąć pod taką górą śmieci, Europa potrzebuje sprawnego i wydajnego systemu zarządzania odpadami, zarówno na poziomie unijnym, jak również w państwach członkowskich i mniejszych jednostkach administracyjnych.
Trzy filary
Strategia UE w zakresie polityki odpadowej opiera się na trzech filarach: 1) zapobieganie, 2) recykling (i – szerzej – powtórne wykorzystanie) oraz 3) odpowiednie pozbywanie się odpadów.
Celem ograniczenia ilości odpadów, Komisja Europejska przedstawiła w zeszłym miesiącu Parlamentowi i Radzie propozycję nowej regulacji, która ma ograniczyć używanie plastikowych torebek o grubości do 50 mikronów (0,05 mm). Ze względu na znikomą grubość są one tańsze w produkcji, ale też mniej trwałe. Z tego powodu rzadko wykorzystuje się je ponownie, co zawyża ilość odpadów.
Kwestia ta, z pozoru mało znacząca, w rzeczywistości jest bardzo poważna. Mieszkańcy UE używają każdego roku prawie 100 mld siatek plastikowych. Chociaż w krajach bardziej ekologicznie świadomych, jak np. Dania i Finlandia, mieszkańcy zużywają jedynie po 4 siatki na głowę na rok, to w krajach z południa i wschodu Europy wskaźnik ten jest już dużo wyższy. Najgorzej jest w Polsce, Portugalii i na Słowacji, gdzie wynosi on średnio 466 siatek na głowę rocznie. Czyli ponad sto razy więcej.
Recykling pozostaje oczkiem w głowie UE
Nowe regulacje mają zapewnić jak największe powtórne wykorzystanie materiałów, podczas gdy odpowiednie pozbywanie się ich ma doprowadzić do jak najmniejszej ilości śmieci trafiających bezproduktywnie na wysypiska, które są – jak zauważa posłanka na Sejm RP Alicja Olechowska – „odkładaniem problemu dla przyszłych pokoleń”.
Ramy prawa unijnego w kwestii gospodarki odpadami ustala kilka dyrektyw: składowiskowa, ramowa dyrektywa odpadowa i opakowaniowa. Jako że wszystkie one mają już kilka lat, to w przyszłym roku dokonany będzie ich przegląd i uaktualnienie, by dostosować je do obecnych wyzwań.
Beata Kłopotek, radca Ministra Środowiska, cieszy się, że kwestie zarządzania odpadami wychodzą na pierwszy plan, po tym jak przez wiele lat były przysłaniane przez (również niewątpliwe ważne) kwestie czystości wody i powietrza. Kłopotek ma nadzieję, że teraz zmieni się podejście do kwestii odpadów, bo „odpady to nie problem do pozbycia się, tylko szansa na rozwój całych regionów”.
Jednak Leonie Knox-Peebles, reprezentująca stowarzyszenie branżowe PlasticsEurope, powiedziała, że samo pełne wdrożenie i egzekwowanie już istniejących przepisów znacznie przyczyniłoby się do zmniejszenia ilości odpadów składowanych na wysypiskach. Knox-Peebles zwróciła również uwagę na znaczenie odpowiedzialnych inicjatyw oddolnych, wśród których jest inicjatywa PlasticsEurope wzywająca do całkowitego zaniechania składowania odpadów tworzyw sztucznych na wysypiskach do roku 2020.
Za duże wysypiska
UE ma nadzieję sprawić, że zmniejszy się ilość składowanych i spalanych odpadów – obecnie średnia unijna to 57 proc. wszystkich śmieci. Od 1995 r. ta ilość spadła o 25 proc., ale UE ma ambitniejsze plany, szczególnie biorąc pod uwagę trwający kryzys i spowolnienie gospodarcze.
KE ocenia bowiem, że wartość materiałów wysyłanych na wysypiska, gdyby je zrecyklingowano lub zamieniono na energię, osiągnęłaby ponad 5 mld euro. Równie pozytywny efekt na ekonomię miałoby zwiększenie recyklingu odpadów komunalnych: gdyby przetwarzano w ten sposób 70 proc. tych odpadów (38 proc. w 2010 r.), to dzięki temu powstałoby pół miliona nowych miejsc pracy.
Jak zauważa europoseł Bogusław Sonik (PO, EPL) minimalizacja ilości odpadów poprzez „efektywne wykorzystanie zasobów jest opłacalna dla przedsiębiorców, ale wymaga pewnych działań”. Zdaniem Sonika „konieczne jest wprowadzenie zachęt ekonomicznych, odpowiednia edukacja – już od szkoły podstawowej, oraz śledzenie pełnego cyklu życia produktu”.
Cykl życia
Eurodeputowany ma na myśli unijny plan monitorowania wszystkich faz cyklu życia produktu (czy usługi) – od momentu rozpoczęcia produkcji aż do końca jego przydatności, by zapewnić maksymalny stopień utylizacji odpadów. Dobrym przykładem takiego holistycznego podejścia jest kwestia pralek – odkryto, że w ostatecznym rozrachunku mniej szkodliwa dla środowiska jest wymiana starych pralek na nowe, wydajniejsze energetycznie. Pralki wykazują największą szkodliwość nie podczas utylizacji po wyrzuceniu, ale w trakcie cyklu myjącego, stąd użycie pralek zużywających mniej energii w tej fazie w dłuższej perspektywie ma mniej negatywny wpływ na środowisko.
Łukasz Sosnowski, ekspert z Ministerstwa Gospodarki, powiedział EurActiv.pl, że Polska wdraża obecnie Krajową Strategię Inteligentnej Specjalizacji (KSIS). Ten krajowy program ma wprowadzić zasady unijnej strategii Europa 2020. Zawiera on w sobie elementy promujące zrównoważony rozwój, w tym także projekty mające poprawić gospodarkę odpadami na każdym polu: od minimalizacji ich ilości, utylizację (również w branży rolniczej) oraz wykorzystanie do celów energetycznych. Według Sosnowskiego, odpowiednie podejście do zarządzania odpadami jest istotnym element KSIS.
Kwestia polska
Polska, niestety, nie ma zbyt dobrych wyników w gospodarce śmieciowej. Co prawda ze wszystkich odpadów tylko 26 proc. jest unieszkodliwianych przez składowanie (dane za GUS za rok 2012), ale jeśli spojrzymy wyłącznie na odpady komunalne, to ten odsetek wzrasta już do 62 proc. (5,9 mln ton). Ponadto, w 2012 r. prawie 90 proc. (8,6 mln ton) zebranych odpadów komunalnych nie było segregowanych.
Przedstawiciele ministerstw gospodarki i środowiska uważają jednak, że dokonuje się w Polsce zmiana mentalności. Ludzie zaczynają być bardziej świadomi znaczenia recyklingu, odpowiedzialnego podejścia do kwestii śmieci i ich powtórnego wykorzystania, na przykład do celów energetycznych. Jednak na efekty w skali tak dużej, jak cały kraj, naturalną koleją rzeczy przyjdzie trochę jeszcze poczekać.
Energia ze śmieci
Mówiąc o kwestiach wykorzystania odpadów do uzyskania energii, Karolina D’Cunha, DG ENV z KE, wyraziła swoje zaskoczenie, że w Polsce jedynie 1 proc. odpadów wykorzystuje się do tego celu. Z drugiej strony wpasowuje się to w ogólny trend – widzi istnieją bowiem ogromne różnice pomiędzy państwami „starej” UE, a tymi, które dołączyły do niej w XXI w.
Według posłanki Olechowskiej, choć pełne odzyskanie energii nie jest jeszcze przy obecnym stopniu rozwoju możliwe technicznie, to już teraz można by wykorzystać powtórnie ok. 30 proc. energii z odpadów. Miałoby to pozytywny wpływ na zwiększenie różnorodności w polskim miksie energetycznym.
Jako przykład D’Cunha podaje odpady komunalne. W Holandii tylko 1 proc. tych odpadów składuje się na wysypiskach, reszta jest recyklingowana lub wykorzystywana w celach energetycznych. Natomiast Rumunia jest po drugiej stronie tej skali z aż 90 proc. odpadów komunalnych kończących na wysypiskach.
Śmieciowa utopia?
Ideałem, do którego mają dążyć poszczególne państwa członkowskie UE jest zamknięty obieg gospodarki odpadami. Polega on na absolutnie zminimalizowanym użyciu nowych zasobów, w tym energii, opieraniu się na maksymalnym recyklingu i powtórnym wykorzystaniu już używanych surowców.
Eksperci są zgodni co do tego, że jeśli nie wprowadzi się wydajnych systemów minimalizacji ilości odpadów i ich skutecznego przetwarzania, to koszty życia będą rosły wraz z każdym pokoleniem. A w końcu śmieci pogrzebią cały kontynent. (kk)
+ | 0 głosów: 0 (0%) 0 | - |
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). | dodaj komentarzbądź pierwszy! |
![]() ![]() |
Projekt i wykonanie: Agencja reklamowa IdealMedia Partnerzy: Studnie glebinowe Zaloguj do poczty: poczta.portalenergia.pl
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013
|
![]() |
![]() |
![]() |