
baza firm
zobacz firmyz branży
energetycznej
ogłoszenia
poznaj ofertęfirm i użytkowni-
ków serwisu
newsy
dowiedz sięco dzieje
się w branży
forum
poznaj opiniespecjalistów
i uzytkowników
kalkulatory
wylicz kosztyalternatywnych
źródeł energii
Jeśli zapomniałeś(aś) hasło podaj swój adres e-mail, który podałeś(aś) przy rejestracji. Następnie zaproponuj nowe hasło.
Link aktywacyjny zostanie wysłany na adres e-mail.
bieżące |
ponad rok temu
8.09.2014 Ewa Bielińska komentarzy 0 ocen 0 (0%) |
A A A |
Do konsultacji trafił właśnie projekt specustawy węglowodorowej. Ma ona uprościć procedury administracyjne związane z poszukiwaniem, wydobywaniem i przesyłaniem gazu łupkowego.
‒ Przemysł poszukiwawczo-wydobywczy w Polsce chciałby kontynuować w dobrym tempie fazę poszukiwania polskiego gazu łupkowego ‒ mówi Marcin Zięba, dyrektor generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego. ‒ Żeby to robić w sposób efektywny, musimy jednak szybko dostawać wszelkiego rodzaju pozwolenie, które umożliwiają nam wejście na plac i rozpoczęcie prac wiertniczych. Główne firmy poszukujące w Polsce węglowodorów, zwłaszcza gazu łupkowego, długo czekały na takie regulacje, umożliwiałyby im szybkie i sprawne prowadzenie prac poszukiwawczych.
Projekt ustawy przygotowany w resorcie skarbu przewiduje skrócenie czasu, jaki na decyzje w sprawie poszukiwań złóż ma administracja, oraz terminów odwoławczych. Mniej będzie też urzędników, od których zależeć będzie postęp prac. Głównymi decydentami w tych kwestiach zostaną wojewodowie. Dokument przewiduje także zastąpienie różnego typu pozwoleń, uzgodnień i zgód poprzez niewiążące opinie (wraz z wprowadzeniem domniemania opinii pozytywnej).
Jak podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Zięba, w Pensylwanii w USA czas oczekiwania na uzyskanie takiego pozwolenia trwa średnio 45 dni. Polsce jest jednak bardzo daleko do amerykańskiej sprawności.
‒ Do tej pory proces był hamowany przez całą machinę biurokratyczną różnego rodzaju pozwoleń, zaczynając od organu wydającego koncesję, poprzez poziom administracji lokalnej, aż do administracji gminnej. Proces uzyskania pozwolenia trwał w naszym kraju 12 miesięcy ‒ ubolewa dyrektor generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego.
Branża liczyła na to, że uproszczenie procedur administracyjnych znajdzie się w Prawie geologicznym i górniczym, ale w przyjętym niedawno przez parlament dokumencie nie znalazły się te kwestie.
Firmy poszukiwawcze ubolewają również nad przyjętymi rozwiązaniami ws. podatku węglowodorowego. O ile bowiem sam podatek firmy będą musiały płacić od roku 2020, o tyle podatkowa biurokracja ma ruszyć już za półtora roku.
‒ Ustawa wprowadza od 2016 roku obowiązek raportowania podatkowego, co postrzegamy dużym utrudnieniem dla przemysłu ‒ zaznacza Marcin Zięba. ‒ Firmy, które nie rozpoczęły jeszcze produkcji i które dopiero wydają pieniądze na inwestycję, będą musiały co miesiąc składać raport, wykazując w nim tak naprawdę o zerowy przychód.
Według zapowiedzi ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego, spółki Skarbu Państwa do 2016 roku zainwestują w poszukiwania surowca ok. 5 mld zł.
Newseria
+ | 0 głosów: 0 (0%) 0 | - |
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). | dodaj komentarzbądź pierwszy! |
![]() ![]() |
Projekt i wykonanie: Agencja reklamowa IdealMedia Partnerzy: Studnie glebinowe Zaloguj do poczty: poczta.portalenergia.pl
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013
|
![]() |
![]() |
![]() |