ankieta nie istnieje
energia tradycyjna ››      Gaz płynny   (0) ››      Olej opałowy   (0) ››      Węgiel   (0) ››      Eko-groszek   (0) ››      Drewno   (0) ››      Pellet   (0) ››      Brykiet   (0) ››      Projektanci   (0) energia odnawialna ››      Pompy ciepła   (213) ››      Geotermia   (0) ››      Rekuperacja   (0) ››      Energetyka słoneczna   (0) ››      Biomasa, biogaz, biopaliwa   (0) ››      Energetyka wiatrowa   (0) ››      Odnawialne źródła energii   (0) ››      Projektanci   (0) ››      Promotorzy   (2) znajdź firmy w swoim regionie

Reindustrializacja zamiast zielonej Europy?

bieżące ponad rok temu    16.05.2014
Ewa Bielińska
komentarzy 0 ocen 0 (0%)
A A A

Podziel się linkiem ze znajomym.

Twoja nazwa
podaj swój adres e-mail
podaj adres e-mail znajomego
Reindustrializacja zamiast zielonej Europy? portal energia

„Europa wreszcie zrozumiała współzależność energetyki, przemysłu i konkurencyjności” – powiedział wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Zaznaczył, że znaczna jest w tym zasługa Polaków, którzy sprzeciwili się zaostrzaniu polityki klimatycznej Unii Europejskiej - informuje serwis EurActiv.pl.

Przyjęta w październiku 2012 r. strategia Komisji Europejskiej dotycząca reindustrializacji Europy była jednym z pierwszych sygnałów, że to „renesans przemysłu” ma być sposobem na wyjście z kryzysu i pobudzenie wzrostu gospodarczego w Europie. Dziś politycy, szczególnie w Polsce, powracają do tych założeń, argumentując, że polityka zorientowana proekologicznie nie zapewni dobrych wskaźników ekonomicznych.

Obecnie udział przemysłu w europejskim PKB to ok. 15 proc.  Zdaniem KE państwa UE powinny osiągnąć 20 proc. do 2020 r. Zdaniem ministra Piechocińskiego, Europejczycy powinni być jeszcze bardziej ambitni i dążyć do poziomu 25 proc., aby osiągnąć jak najwyższy poziom konkurencyjności w momencie wejścia do „megastrefy” wolnego handlu ze Stanami Zjednoczonymi po podpisaniu umowy TTIP.

Krytyka polityki klimatycznej

Od 2008 roku w UE obowiązuje pakiet energetyczno-klimatyczny. Zakłada on, że do roku 2020 kraje mają zwiększyć udział energii wyprodukowanej z OZE do 20 proc., zredukować o jedną piątą emisje CO2 oraz zwiększyć o jedną piątą efektywność energetyczną. Z kolei propozycje KE ze stycznia br. na lata 2020–2030 zakładały ograniczenie emisji CO2 o 40 proc. (w stosunku do roku 1990) i zwiększenie potencjału OZE do 27 proc.

Podczas marcowego szczytu Rady Europejskiej, Polska sprzeciwiła się propozycjom KE.  „Polacy mieli dużo racji w podejściu do klimatu i słusznie proponowali Europie równowagę bezpieczeństwa energetycznego i wyzwań klimatycznych” – twierdzi premier Donald Tusk. Jego zdaniem, zasługą Polski jest także przekształcenie europejskiej dyskusji o pakiecie klimatycznym w debatę o bezpieczeństwie energetycznym i konkurencyjności przemysłu.

Koronnym argumentem polityków i przedsiębiorców przeciw polityce klimatycznej są potencjalnie ogromne straty dla polskiego przemysłu, które może wywołać. „Dalsze zaostrzanie polityki klimatycznej może spowodować, że w Europie przestanie być opłacalna produkcja klinkieru, niezbędnego komponentu w wytwarzaniu cementu” – ostrzega Andrzej Balcerek, prezes Górażdże Cement SA. Problemy z konkurencyjnością ma także wiele innych sektorów, w tym energetyka węglowa. Według danych resortu gospodarki z 2013 roku, zmniejszenie przychodów ze sprzedaży węgla wynosiło 1, 7 mld zł w porównaniu w rokiem poprzednim.

Wbrew ogólnemu sceptycyzmowi wobec „zielonej” polityki, z danych Eurostatu opublikowanych w marcu br. wynika, że Polska w sposób zadowalający realizuje cele klimatyczne. Obecnie udział energii odnawialnej wynosi ok. 11 proc., brakuje zatem 4 pkt. proc. W raporcie Eurostatu wskazano także, że wzrost w Polsce był szybszy niż w wielu bogatszych gospodarkach, takich jak np. Belgia,  Holandia, Irlandia, Luksemburg, czy , Wielka Brytania. Nie możemy się jednak porównywać z państwami, które już osiągnęły lub wręcz przekroczyły cel wykorzystania zielonej energii, jak np. Szwecja (51 proc.), Estonia (25,2 proc.) i Bułgaria (16,3 proc.).

Wspólne stanowisko V4

Minister środowiska Maciej Grabowski wskazuje, że poza „wetem klimatycznym”, przełomem w europejskiej debacie o klimacie było także uzgodnienie wspólnego stanowiska w tej sprawie państw Grupy Wyszehradzkiej (V4). „Uznaliśmy, że cele klimatyczne proponowane przez KE są zbyt ambitne” - mówi Grabowski. „W ocenie mojej i innych ministrów środowiska V4 tego typu decyzje powinny być podejmowane przez Radę, a nie Komisję” – dodaje.

Spotkanie ministrów ds. środowiska państw Grupy Wyszehradzkiej w rozszerzonym gronie z Bułgarią, Chorwacją, Rumunią (V+) odbyło się w dniach 7–8 maja br. Poza wspólnym sprzeciwem wobec polityki klimatycznej UE ustalono, że przyszła redukcja emisji CO2 nie może negatywnie wpływać na konkurencyjność przemysłu państw członkowskich oraz powinna być i opłacalna dla gospodarek europejskich..

Reindustrializacja szansą dla Polski

Według danych KE udział przemysłu w polskim PKB jest powyżej unijnej średniej i wynosi 18 proc., jednak zdaniem polityków można go znacznie powiększyć. Postulują oni zmianę kierunku polityki klimatycznej w stronę reindustrializacji. Ma temu służyć proponowana przez Donalda Tuska tzw. unia energetyczna oraz zapowiadana „rehabilitacja polskiego węgla”.

„Polityka reindustrializacji to świetna wiadomość dla koncernów energetycznych” – przyznaje Marek Woszczyk, prezes Polskiej Grupy Energetycznej (PGE). Wyjaśnia, że przeciętnej wielkości firma w Polsce płaci średnio dwa raz więcej za energię niż w Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem, taką sytuację można zmienić poprzez większe nakłady na przemysł i odpowiednie regulacje umożliwiające rozwój przedsiębiorstw. Na reindustrializacji mogłyby skorzystać także inne sektory.

Według strategii KE z 2012 roku, korzystne dla Polski byłoby przejście do gospodarki opartej na wiedzy i badaniach, która oferowałaby „bardziej zrównoważony wzrost w przyszłości”. Podobne wnioski zawarto w „Raporcie o stanie gospodarki - Polska 2013”. MG podaje, że dużym potencjałem cechuje się sektor elektroniczny, pomimo zanotowanego w zeszłym roku (2013 r.) spadku przychodów o 1,46 proc. w stosunku do roku 2012.

Innym przykładem może być sektor motoryzacyjny, który pomimo problemów nadal jest obiecujący. MG za przykład podaje decyzję o zamknięciu produkcji Fiata w Tychach. Wyjaśnia, że miała ona na celu wsparcie rodzimego rynku samochodowego i nie była oparta na przesłankach ekonomicznych. Zdaniem MG, pomimo utrudnień, Polska w ciągu ostatniej dekady stała się nie tylko jednym z największych w regionie Europy Środkowo–Wschodniej producentem samochodów, ale przede wszystkim europejskim zagłębiem komponentów motoryzacyjnych i części zamiennych dla wielu marek światowych. 

Polityka klimatyczna nadal ważna

„Polityce energetycznej UE już dawno potrzebne było przewartościowanie, ponieważ rozwój nie był zrównoważony” – przyznaje Jaroslav Neverovič, minister ds. energii Litwy. Wyjaśnia, że polityka klimatyczna jest ważna, ale nie może być prowadzona kosztem przemysłu.

Jednak jak zauważa minister środowiska, Maciej Grabowski, postulat reindustrializacji i rozliczenia polityki klimatycznej nie oznacza, że dla UE ochrona środowiska przestanie się liczyć. „Polityka klimatyczna to znak czasów współczesnych” – mówi szef resortu środowiska. „Jej kryzys nie oznacza rezygnacji z niej, ale potrzebę urealnienia i przedefiniowania stawianych celów” – tłumaczy. (pg)

+ 0 głosów: 0 (0%) 0 -
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). dodaj komentarzbądź pierwszy!
treść komentarza