ankieta nie istnieje
energia tradycyjna ››      Gaz płynny   (0) ››      Olej opałowy   (0) ››      Węgiel   (0) ››      Eko-groszek   (0) ››      Drewno   (0) ››      Pellet   (0) ››      Brykiet   (0) ››      Projektanci   (0) energia odnawialna ››      Pompy ciepła   (213) ››      Geotermia   (0) ››      Rekuperacja   (0) ››      Energetyka słoneczna   (0) ››      Biomasa, biogaz, biopaliwa   (0) ››      Energetyka wiatrowa   (0) ››      Odnawialne źródła energii   (0) ››      Projektanci   (0) ››      Promotorzy   (2) znajdź firmy w swoim regionie

Recykling (nie)politycznie

bieżące ponad rok temu    21.08.2013
Ewa Bielińska
komentarzy 0 ocen 0 (0%)
A A A

Podziel się linkiem ze znajomym.

Twoja nazwa
podaj swój adres e-mail
podaj adres e-mail znajomego
Recykling (nie)politycznie portal energia

Mimo wspólnych konferencji, debat i szczytów nadal brakuje zgody między europejskimi politykami a biznesmenami. Czy narzucane przez Unię Europejską restrykcyjne regulacje środowiskowe poprawiają czy osłabiają konkurencyjność unijnej gospodarki? Zdania są podzielone chociażby w kwestii odpadów - jak podaje serwis EurActiv.pl.

„Słowenia, Polska i Węgry zdecydowanie poprawiły swoje wskaźniki recyklingu od czasu przystąpienia do UE” – chwali Europejska Agencja Środowiska (EEA). W 2004 roku Polska odzyskiwała zaledwie 5 proc. odpadów, w 2010 r. było to już 21 proc. Unia zobowiązuje jednak swoje państwa członkowskie do osiągnięcia 50 proc. recyklingu do 2020 roku. Najwyższe wskaźniki są w Austrii (63 proc.), a następnie w Niemczech (62 proc.), Belgii (58 proc.), Holandii (51  proc.) oraz Szwajcarii (51 proc.). Według ostatniego sprawozdania Agencji, w 2010 r. w UE  poddano recyklingowi 35  proc. odpadów komunalnych.

„Chociaż pięć państw już zrealizowało wspomniany cel, większość pozostałych państw będzie musiała dołożyć nadzwyczajnych starań, aby w terminie osiągnąć wymagany poziom recyklingu – podaje EEA. - Na przykład Bułgaria i Rumunia poddają obecnie recyklingowi niewielkie ilości odpadów komunalnych i, aby osiągnąć docelowy poziom w 2020 r., muszą w trwającym dziesięcioleciu zwiększać wskaźnik recyklingu o ponad 4 punkty procentowe rocznie – tymczasem takiego wyniku nie zdołało uzyskać w latach 2001–2010 żadne państwo.”

Komisja Europejska wzywa tymczasem miasta europejskie, aby zaczęły stosować zasadę maksymalnego wykorzystania zasobów. „Niedługo 80 proc. obywateli UE będzie mieszkało w miastach. Wzrost ludności daje możliwości biznesowe, ale zagraża też zrównoważonemu rozwojowi” – podkreślał niedawno Kurt Vandenberghe, szef gabinetu politycznego komisarza UE ds. ochrony środowiska Janeza Potočnika.

Reindustrializacja i dematerializacja

Restrykcyjne unijne przepisy środowiskowe doprowadzają do tego, że część europejskiej produkcji przenosi się do Azji, głównie do Chin – można usłyszeć w kręgach gospodarczych. To tam „eksportujemy” nasze spaliny i odpady.

Według Vandenberghe’a, bardziej ekologiczne praktyki niekonieczne są sprzeczne z industrializacją. „Nie chcemy deindustrializacji – tłumaczył podczas tegorocznego European Business Summit w Brukseli. - Chcemy reindustrializacji, ale opartej na nowym modelu z dematerializacją. Są badania, które pokazują, że jest to i możliwe, i opłacalne”.

W podobnym tonie wypowiada się Piotr Sarré, były pracownik naukowy Instytutu Podstaw Inżynierii Środowiska PAN, który opracował innowacyjną technologię polegającą na przetwarzanie odpadów organicznych na wodór lub gaz wodny. Wyłącznym licencjobiorcą technologii Sarré jest od niedawna poznańska spółka H. Cegielski-Poznań S.A. (HCP). W oparciu o nią zamierza wybudować w Kostrzynie nad Odrą pierwszą w Polsce bioelektrownię.

Sarré umożliwia bezemisyjne przetwarzanie niemal wszystkich rodzajów odpadów organicznych - zarówno komunalnych, jak i przemysłowych. „Gaz będący wynikiem tego trzyetapowego procesu może napędzać silnik spalinowy dowolnej jednostki energetycznej – tłumaczy HCP. Innowacyjna gazownia zapewni aż 99 proc. odzysk metali oraz nieznaczną ilość odpadów – od 1,5 do 4 proc.

O segregowaniu śmieci - niepolitycznie

Tu zbieżność poglądów między polityką i biznesem się kończy. „Jednym z najistotniejszych czynników rozwoju cywilizacyjnego społeczeństw była specjalizacja jednostek.  Dlatego uczenie całych społeczeństw rozróżniania materiałów przy klasyfikowaniu odpadów jest tak naprawdę antycywilizacyjne – przekonuje Piotr Sarré w rozmowie z EurActiv.pl. - Ludzie przecież od zawsze myślą, jak sobie ułatwić życie, a nie utrudnić.  Stąd się biorą różne technologie, z wygodnictwa, lenistwa i bezczelności wyobraźni.”

Skoro odpadów przybywało i rosła ich różnorodność, przypomina polski technolog, zasypywanie nimi dziur w ziemi przestało wystarczać, szczególnie gdy zaobserwowano fatalne skutki odcieków z takich miejsc i zanalizowano szkodliwe gazy wydzielane bez kontroli do atmosfery.

„Sięgnięto wtedy do kontrolowanego spalania odpadów, aby pozornie zmniejszyć ich ilość, bo przecież zgodnie z prawem zachowania masy zamienia się w ten sposób deponowanie w ziemi, na deponowanie w atmosferze.  Ogromne koszty oczyszczania spalin z takich spalarni spowodowały, że porządnie mogą to robić tylko naprawdę bogate społeczeństwa, a my takim nie jesteśmy - tłumaczy. Pojawiła się też ideologia produkcji bezodpadowej, która z powodu praw fizyki i chemii jest niemożliwa.

Zielona energia i „bezczelność wyobraźni”

„Ilość i postać odpadów można racjonalizować, ale nie da się ich zlikwidować – podkreśla Piotr Sarré.  To jest tło powstania jego technologii. Ona proponuje każdemu: masz coś, czego nie chcesz, to wyrzuć i zapomnij, a resztę za ciebie zrobi wyspecjalizowana technologia.  Dzięki nowoczesnej technologii przeprowadzona zostanie segregacja fizyczna i chemiczna, przekształcając ponad 95 proc. odpadów w produkty użyteczne.  Technologia ta zrobi to znacznie taniej niż jakikolwiek inny system, pozwalający na dalekoidące wykorzystanie odpadów.

„Nie znaczy to, że jestem przeciwny segregowaniu odpadów, ale ma ono sens tylko wtedy, gdy jest logicznym, ekologicznym i ekonomicznym elementem docelowego, całościowego systemu przetwarzania” – twierdzi polski wynalazca. Kilka lat temu pewien ekspert rządu niemieckiego powiedział mu, że technologia dawałaby duże oszczędności w Niemczech, gdyby odpady komunalne segregowano tylko na suche i mokre. Jego zdaniem nie ma jednak odważnego polityka, który by się - po kilkudziesięciu latach „tresowania” społeczeństwa kubełkami „zielonych punktów” - na takie oświadczenie zdobył.

„My jeszcze tak daleko nie zabrnęliśmy – podkreśla Sarré - i chciałbym, aby szansa, jaką mamy, została wykorzystana, także w produkcji zielonej energii. Chodzi mi o zachowanie kopalin energetycznych jako surowca chemicznego, bo wtedy wystarczy go na tysiące lat, w czasie których powstaną przypuszczalnie zupełnie nowe źródła energii.”

„Słoń w pokoju”

Według Marcina Popkiewicza, autora książki „Świat na rozdrożu” środowisko jest przysłowiowym słoniem w pokoju, którego ignorować (już dłużej) nie wolno. Obok gospodarki i energii to kolejny wielki i trudny temat, którego nie sposób nie dostrzec. Zagadnienia te stanowią coraz bardziej nierozerwalną układankę.

„Od pokoleń wszystko wokół nas rośnie wykładniczo - liczba ludności, ilość pieniędzy, światowy PKB, zużycie energii, wydobycie metali, produkcja żywności i szereg innych wskaźników, cieszących oko ekonomistów – pisze Popkiewicz. - Mamy naturalną tendencję do wyobrażania sobie, że przyszłość będzie kontynuacją tego, co się działo w przeszłości. Cóż – wiele wskazuje na to, że nie będzie taką kontynuacją, w każdym razie nie dla naszego pokolenia. Sposób, w jaki żyjemy i jakie wartości wyznajemy, zmieni się bowiem w najbliższych dekadach nie do poznania, a czy na lepsze, czy na gorsze, zdecydują o tym decyzje, które podejmiemy (lub nie podejmiemy) w najbliższych latach.”

Zarządzanie odpadami oraz innowacje

Rywalizując gospodarczo z bogatymi w zasoby energetyczne Stanami Zjednoczonymi oraz wschodzącymi potęgami przemysłowymi – Chinami i Indiami – przywódcy Unii postrzegają efektywność korzystania z zasobów jako główny motor napędowy wzrostu. I zachęcają do dzielenia się dobrymi praktykami, także z zakresu zarządzania odpadami.

Burmistrz włoskiej gminy Capannori, która jest pierwszym przykładem sukcesu w tej dziedzinie, opowiadał wiosną tego roku o swoich doświadczeniach: „Robimy normalne i konkretne rzeczy, na przykład: eliminujemy plastikowe butelki ze stołówek szkolnych, eliminujemy plastikowe sztućce, stosujemy samokompostowanie, zachęcamy do korzystania z pieluch z tkanin, stawiamy dystrybutory mleka czy wody z beczki.” 

Czasami można pogodzić ambitne plany polityków i pragmatyczne spojrzenie przedsiębiorców. Tę zgodę jeszcze łatwiej uzyskać, stawiając na wynalazczość. Bioelektrownie, odnawialne źródła energii, efektywność energetyczna - to tylko niektóre przykłady.

Maria Graczyk

+ 0 głosów: 0 (0%) 0 -
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). dodaj komentarzbądź pierwszy!
treść komentarza