ankieta nie istnieje
energia tradycyjna ››      Gaz płynny   (0) ››      Olej opałowy   (0) ››      Węgiel   (0) ››      Eko-groszek   (0) ››      Drewno   (0) ››      Pellet   (0) ››      Brykiet   (0) ››      Projektanci   (0) energia odnawialna ››      Pompy ciepła   (213) ››      Geotermia   (0) ››      Rekuperacja   (0) ››      Energetyka słoneczna   (0) ››      Biomasa, biogaz, biopaliwa   (0) ››      Energetyka wiatrowa   (0) ››      Odnawialne źródła energii   (0) ››      Projektanci   (0) ››      Promotorzy   (2) znajdź firmy w swoim regionie

Gaz z USA alternatywą dla Europy Środkowej

bieżące ponad rok temu    11.03.2014
Ewa Bielińska
komentarzy 0 ocen 0 (0%)
A A A

Podziel się linkiem ze znajomym.

Twoja nazwa
podaj swój adres e-mail
podaj adres e-mail znajomego
Gaz z USA alternatywą dla Europy Środkowej portal energia

„Państwa Grupy Wyszehradzkiej zaapelowały do amerykańskiego Kongresu o ułatwienie importu gazu ziemnego z USA. Zmniejszyłoby to zależność od Rosji w kwestii dostępu do tego surowca” – powiedział czeski minister spraw zagranicznych.

Jak informuje serwis EurActiv.pl, Grupa Wyszehradzka (V4), czyli Polska, Czechy, Węgry i Słowacja, poszukuje sposobów na zróżnicowanie źródeł dostaw gazu ziemnego. Celem działań jest zminimalizowanie zagrożenia związanego z wykorzystaniem przez Rosję swojej pozycji na rynku energetycznym do wywierania presji politycznej na dawne kraje bloku wschodniego.

Stało się tak np. w 2009 r., kiedy to doszło do konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą (spór o restrukturyzację zadłużenia Ukrainy), przez którą dostarczana jest większość rosyjskiego gazu. Rosja wstrzymała wtedy na jakiś czas dostawy gazu – w środku ostrej zimy. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej obawiają się, że eskalacja obecnego konfliktu na Ukrainie może znowu doprowadzić do zablokowania dostaw surowca.

W zeszłym roku rosyjski Gazprom dostarczył do Unii Europejskiej i Turcji rekordową ilość gazu – 162 mld m3 , z czego 86 mld m3 dostarczane było rurociągami gazowymi idącymi przez Ukrainę. W piątek (7 marca) Gazprom wystosował pismo, w którym oświadczył, że może zablokować dostawy gazu przez Ukrainę z powodu nieuregulowanych kwestii finansowych między nimi.

Ambasadorzy V4 w Waszyngtonie wystosowali w tej sprawie list do przewodniczącego Izby Reprezentantów Johna Boehnera (Rep.), w którym apelują o uproszczenie procedur biurokratycznych utrudniających eksport gazu do Europy Środkowo-Wschodniej. „Rewolucja w USA związana z wydobywaniem gazu z  łupków sprawia, że amerykańskie przedsiębiorstwa są zainteresowane eksportem gazu do Europy. Ale utrudnienia biurokratyczne w uzyskaniu zgody na eksport do krajów nieobjętych umową FTA (umowa o wolnym handlu), w tym do krajów V4, stanowi duży problem” – czytamy w liście.

Wsparcie ze strony Boehnera

W swoim oświadczeniu Boehner wyraził poparcie dla postulatów przedstawionych przez ambasadorów. „Mam nadzieję, że prezydent Obama wysłucha naszych sojuszników i skontaktuje się z sekretarzem ds. energii w celu przyspieszenia prac nad eksportem gazu naturalnego, jak również zrobi wszystko, żeby wykorzystać amerykański potencjał energetyczny do zmniejszenia zależności naszych przyjaciół z Europy i całego świata od Rosji” – powiedział.

Obama nie potrzebuje zgody Kongresu, aby zatwierdzić eksport gazu do państw ościennych. Często zdarza mu się obwiniać Kongres o przeciąganie przyjęcia nowych ustaw i już zapowiedział, że zamierza rządzić z użyciem jak największej liczby aktów wykonawczych (regulacji tworzonych przez prezydenta, które nie wymagają zgody Kongresu). Jednak rzecznik Białego Domu Josh Earnest powiedział w piątek (7 marca), że zmiany w polityce gazowej nie przyniosą natychmiastowego efektu, a zapasy naturalnego gazu w Europie są ponad normę, ponieważ zima w tym roku była wyjątkowo łagodna . „Nie ma deficytu surowca w regionie” – powiedział Earnest. Analitycy twierdzą, że amerykański gaz i tak nie zostałby dostarczony do Europy przed 2016 r. i dlatego właśnie nie stanowi zabezpieczenia wobec kryzysu na Ukrainie.

Europejski komisarz ds. energii Günther Oettinger powiedział w wywiadzie opublikowanym w sobotę, że nie uważa, żeby Rosja mogła ograniczyć dostawy gazu do Europy. „Wątpię, żeby takie działanie było w interesie Rosji” – powiedział niemieckiej gazecie „Wirtschaftswoche”.

Kraje Europy Środkowej budują nowe rurociągi gazowe i pracują nad możliwością odwrócenia kierunku przepływu gazu, aby zapewnić sobie bardziej elastyczne opcje dostaw tego surowca. Jednak ich zależność od importu gazu z Rosji nadal waha się między 70 a 100 proc. pomiędzy poszczególnymi państwami.

Polska buduje ważny terminal skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Świnoujściu, który ma być ukończony pod koniec tego roku. Rozpoczęła też eksploatację krajowych zasobów gazu z łupków, jednak na razie rezultaty nie gwarantują opłacalności wydobycia. W Czechach protesty związane z ochroną środowiska uniemożliwiły dalszy rozwój niekonwencjonalnych metod wydobycia gazu ziemnego. (sb)

+ 0 głosów: 0 (0%) 0 -
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). dodaj komentarzbądź pierwszy!
treść komentarza