
baza firm
zobacz firmyz branży
energetycznej
ogłoszenia
poznaj ofertęfirm i użytkowni-
ków serwisu
newsy
dowiedz sięco dzieje
się w branży
forum
poznaj opiniespecjalistów
i uzytkowników
kalkulatory
wylicz kosztyalternatywnych
źródeł energii
Jeśli zapomniałeś(aś) hasło podaj swój adres e-mail, który podałeś(aś) przy rejestracji. Następnie zaproponuj nowe hasło.
Link aktywacyjny zostanie wysłany na adres e-mail.
bieżące |
ponad rok temu
19.07.2013 Ewa Bielińska komentarzy 0 ocen 0 (0%) |
A A A |
Francuzi ostrzegają Polaków, że z eksploatacją gazu łupkowego trzeba uważać, „żeby potem nie żałować". Jeden z najbardziej aktywnych francuskich ekologów Nicolas Hulot, który ostatnio odwiedził Warszawę jako oficjalny przedstawiciel prezydenta Francois Hollande'a do spraw zmian klimatycznych i ekologii, zaapelował o bardziej ekologiczne rozwiązania - raportuje EurActiv.pl.
Poprawa efektywności i OZE zamiast szczelinowania
„Postarajcie się docenić te korzyści, które może wam przynieść polityka poprawy efektywności energetycznej kraju oraz wykorzystanie odnawialnych źródeł energii” - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej.
Wiosną zeszłego roku Państwowy Instytut Geologiczny podał, że najbardziej prawdopodobny przedział zasobów "łupków" wynosi między 345 a 768 miliardów metrów sześciennych gazu, czyli mniej, niż wcześniej szacowano.
Według najnowszego raportu Urzędu ds. Informacji o Energii (EIA) w Departamencie Energetyki USA, zasoby gazu łupkowego w Polsce są co najmniej o 20 procent mniejsze niż szacowano w 2011 roku, a odwierty na razie nie spełniają wysokich oczekiwań przemysłu.
W części dotyczącej Polski raport wskazuje, że w naszym kraju jest jedna z najkorzystniejszych w Europie infrastruktur oraz poparcie społeczne dla rozwoju łupków. W dokumencie stwierdzono także, że najlepsze perspektywy wydobycia ma region północnej Polski o stosunkowo prostej strukturze geologicznej. Stosunkowo duże zasoby ma też Podlasie i tereny wokół Lublina, jednak tam struktura jest skomplikowana, co może utrudnić wiercenia.
EIA: nie przekreślać łupkowego potencjału
„Za wcześnie jest jednak, by przekreślać potencjał łupkowy Polski” – konkluduje amerykański raport zalecając znacznie większą liczbę wierceń.
Wśród 10 państw z największymi zasobami możliwej do wydobycia ropy z łupków na pierwszym miejscu raport EIA wymienia Rosję, a tuż po niej USA (gdzie zasoby ropy i gazu z łupków stanowią, razem z rezerwami znajdującymi się 41 innych krajach przeanalizowanych w raporcie, 10 proc. wszystkich światowych rezerw ropy naftowej oraz 37 proc. światowych rezerw gazu ziemnego), Chiny i Argentynę.
W klasyfikacji pod względem zasobów możliwego do wydobycia gazu z łupków prowadzą Chiny. USA są na czwartej pozycji, po Argentynie i Algierii. W tej 10 są jeszcze kolejno: Kanada, Meksyk, Australia, Południowa Afryka, Rosja i Brazylia.
Francja gazu z łupków nie potrzebuje
Premier Francji Jean-Marc Ayrault powtórzył w zeszłym tygodniu, że Paryż podtrzymuje obowiązywanie zakazu szczelinowania hydraulicznego, czyli metody pozyskiwania gazu z łupków. Moratorium obowiązuje od dwóch lat, ale ostatnio francuski minister przemysłu i prezesi tamtejszych koncernów energetycznych ponownie apelowali o zniesienie tych ograniczeń.
Według Hulot, rząd tej decyzji nie zmieni. „Francji nie jest potrzebny gaz łupkowy, nawet jeżeli ograniczymy wykorzystanie elektrowni atomowych” - powiedział. Jego zdaniem, należy zrobić wszystko, żeby jak najszybciej uwolnić się od energii wytwarzanej z surowców i to niezależnie od tego czy są one wydobywane w sposób konwencjonalny czy niekonwencjonalny.
Francuska gospodarka pogrąża się kryzysie?
Tymczasem według agencji ratingowych, sytuacja gospodarcza Francji nie jest najlepsza. Fitch - jako ostatnia wśród wielkich agencji ratingowych - obniżyła notę Francji z najwyższego poziomu AAA do AA+ z perspektywą stabilną. Standard & Poor's obniżyła ją do poziomu AA+ również z perspektywą negatywną, a Moody's Investors Service ocenia długoterminową wiarygodność zadłużeniową Francji na poziomie Aa1 z perspektywą negatywną.
Fitch tłumaczy swą decyzję niepewnością, co do szans wzrostu francuskiej gospodarki, co źle rokuje próbom skonsolidowania budżetu państwa. Uzasadnia swoją decyzję również rosnącym we Francji bezrobociem, deficytem budżetowym kraju, spadkiem popytu zewnętrznego, a także nasilającym się kryzysem w strefie euro.
Fitch podkreśla ponadto w swoim komunikacie, że jego oceny dotyczące deficytu budżetowego państwa różnią się od prognoz Paryża. Według agencji, w przyszłym roku będzie on przekraczał 3 proc. PKB i spadnie dopiero w roku 2017. Szacunki francuskiego rządu są bardziej optymistyczne: w przyszłym roku deficyt miałby wynieść 2,9 proc. PKB, a w 2017 roku spaść do 0,7 proc.
Autor: Barbara Bodalska
+ | 0 głosów: 0 (0%) 0 | - |
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). | dodaj komentarzbądź pierwszy! |
![]() ![]() |
Projekt i wykonanie: Agencja reklamowa IdealMedia Partnerzy: Studnie glebinowe Zaloguj do poczty: poczta.portalenergia.pl
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013
|
![]() |
![]() |
![]() |