ankieta nie istnieje
energia tradycyjna ››      Gaz płynny   (0) ››      Olej opałowy   (0) ››      Węgiel   (0) ››      Eko-groszek   (0) ››      Drewno   (0) ››      Pellet   (0) ››      Brykiet   (0) ››      Projektanci   (0) energia odnawialna ››      Pompy ciepła   (213) ››      Geotermia   (0) ››      Rekuperacja   (0) ››      Energetyka słoneczna   (0) ››      Biomasa, biogaz, biopaliwa   (0) ››      Energetyka wiatrowa   (0) ››      Odnawialne źródła energii   (0) ››      Projektanci   (0) ››      Promotorzy   (2) znajdź firmy w swoim regionie

EPL: Solidarność regionalna i energetyczna zapewni stabilność UE

bieżące ponad rok temu    30.04.2014
Ewa Bielińska
komentarzy 0 ocen 0 (0%)
A A A

Podziel się linkiem ze znajomym.

Twoja nazwa
podaj swój adres e-mail
podaj adres e-mail znajomego
EPL: Solidarność regionalna i energetyczna zapewni stabilność UE portal energia

„Solidarna Europa to najlepsza odpowiedź na kryzys na Wschodzie” – powiedział premier Donald Tusk podczas szczytu Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Poznaniu. Szef rządu wyjaśnił, że jednym ze sposobów wzmacniania wspólnoty może być może być tzw. unia energetyczna, która pomoże przezwyciężyć kryzys polityczny związany z sytuacją na Ukrainie - jak podaje serwis EurActiv.pl.

Mamy wielką robotę do wykonania. To jest nie tylko praca związana z zakorzenieniem Polski w UE, ale także praca związana z sytuacją w Europie” – mówił premier Donald Tusk. Szef rządu zaznaczył, że wydarzenia na Wschodzie spowodowały, że niezwykłego znaczenia nabrało słowo „solidarność”.

Potrzeba solidarności, która stała się hasłem przewodnim „Manifestu Poznańskiego” Europejskiej Partii Ludowej (EPL) wyrosła z obawy o przyszłość Unii Europejskiej. Janusz Lewandowski, komisarz UE ds. programowania finansowego i budżetu wyjaśnił, że czas kryzysu i niepewności sprzyja rozwojowi ruchów eurosceptycznych, szczególnie w Europie Zachodniej.

Przykładem może być fakt, że na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego poparcie dla partii eurosceptycznych rośnie. Głosy zyskuje ugrupowanie znanego krytyka UE Nigela Farage’a (eurosceptyczna Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, UKIP). Według sondaży, w wyborach do Parlamentu Europejskiego (22–25 maja br.) UKIP może być w ścisłej czołówce. Podobna sytuacja ma miejsce także w innych krajach, między innymi w Szwecji, Holandii, czy Grecji.

Zdaniem komisarza Lewandowskiego taka sytuacja to jeden ze skutków marginalizowania przez obywateli Unii Europejskiej wartości bezpieczeństwa, swobód obywatelskich i integracji przyniesionych przez UE. „Wspólnota stała się normą, kojarzona raczej z napływem imigrantów, niż ze współpracą czy dobrobytem” – mówi Lewandowski. Aby temu zapobiec europejscy chadecy proponują zwiększenie solidarności europejskiej w wielu aspektach.

Większa solidarność

Zdaniem EPL, antidotum na eurosceptycyzm i problemy w relacjach z Rosją jest budowanie solidarności Europejczyków u podstaw, czyli na poziomie lokalnym. Jak zauważył europoseł PO Jan Olbrycht, w czasie kryzysu znacząco wzrasta rola władz regionalnych, do których obywatele mają największe zaufanie i z którymi czują się najbardziej związani. „W Europie istnieje potrzeba przekazywania władzy ze szczebla europejskiego i krajowego na poziom bliższy obywatelowi” – uważa Olbrycht.

Obecnie, poza podziałem administracyjnym państw członkowskich, jako jednostki administracyjne w ramach UE wyróżnia się tzw. euroregiony. To obszary położone często na terytorium różnych państw, które zapewniają lepszą współpracę transgraniczną. O zwiększenie ich roli zamierzają walczyć europejscy chadecy.

Intensyfikacja współpracy międzyregionalnej, podejmowanie decyzji jak najbliżej obywatela, podniesienie rangi lokalnych liderów – to głównie hasła „Manifestu poznańskiego” przyjętego przez polityków EPL 25 kwietnia br. Zdaniem chadeków, zwiększenie roli polityki spójności zapewni wzrost gospodarczy, ułatwi tworzenie nowych miejsc pracy i zwiększy niezależność Europy. Deklaracja ma wyznaczać kierunki działania centroprawicowych polityków przez kolejne pięć lat.

Podobne cele europejska chadecja zaproponowała w „Programie EPL” przyjętym podczas marcowego ogólnoeuropejskiego kongresu partyjnego w Dublinie. „W przyszłości to obywatele muszą kontrolować funkcjonowanie instytucji UE” – czytamy w programie. Co więcej, zdaniem EPL ideałem byłoby, gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego stały się również de facto wyborami na stanowisko Przewodniczącego Komisji.

Michael Schneider, przewodniczący grupy EPL w Komitecie Regionów wyjaśnił, że idee zawarte w „manifeście poznańskim” odpowiadają potrzebom współczesnej Europy pogrążonej w kryzysie politycznym, a także założeniom programowym z Dublina. Podkreślił, że mniejsze jednostki administracyjne są już teraz kluczowe dla działania całej Unii. „Blisko 70 proc. prawodawstwa unijnego jest wdrażane na poziomie lokalnym” – podkreślał Schneider.

Obecnie reprezentacja samorządów na poziomie Unii zapewniona jest przede wszystkim poprzez funkcjonowanie doradczego i opiniotwórczego organu UE - Komitetu Regionów (KR). Został on utworzony w 1994 r. na mocy Traktatu z Maastricht, ale przełomem w jego działalności były postanowienia późniejszego Traktatu z Lizbony. Traktat ten nie tylko umożliwił Komitetowi śledzenie całego procesu legislacyjnego, ale także przyznał KR prawo do wnoszenia spraw do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Najistotniejszym postanowieniem było jednak traktatowe umocnienie roli poziomu lokalnego i regionalnego w zasadzie pomocniczości.

Zdaniem Jean-Claude’a Junckera, kandydata EPL na przewodniczącego Komisji Europejskiej, kompetencje Komitetu Regionów są nadal niewystarczające. „Będę walczył o większą rolę Komitetu Regionów w procesie legislacyjnym” – zapowiedział Juncker i wyjaśnił, że w przypadku zwycięstwa szczególną uwagę poświęci zwiększeniu realnego wpływu regionów na kształtowanie polityki europejskiej. W jego ocenie to jedyny sposób, aby Unia Europejska była solidarna wewnętrzne i silna w kontaktach zewnętrznych. 

Europoseł PO Tadeusz Zwiefka, by osiągnąć ten cel proponuje powrót do hasła „Europy Regionów”. Idea ta, związana z europejską kampanią wyborczą z 2004 r., zakładała oparcie integracji europejskiej na regionach. Radykalna wersja tej koncepcji przewidywała wręcz zastąpienie państw narodowych regionami. „Powinniśmy przypomnieć sobie, że bliska współpraca regionalna to najlepszy sposób na budowanie stabilnej UE” – wyjaśnia eurodeputowany.

Bezpieczeństwo energetyczne a Ukraina 

Europejscy chadecy poza solidarnością regionalną podkreślają także konieczność rozwiązania problemów związanych z sytuacją na Ukrainie. Jacek Saryusz-Wolski, wiceprzewodniczący EPL, przyznaje, że brak zrozumienia na poziomie lokalnym z uwagi na uwarunkowania geopolityczne może przerodzić się także w rozbieżności na arenie międzypaństwowej – tak jak miało to miejsce u naszych wschodnich sąsiadów.

Podczas szczytu EPL Donald Tusk ostrzegał, że kryzys ukraiński może być zwiastunem dalszych europejskich problemów. Odpowiedzią miałaby był zaproponowana w kwietniu przed premiera tzw. unia energetyczna. Projekt zakłada między innymi wspólne negocjacje kontraktów z zewnętrznymi dostawcami surowców energetycznych, wzmocnienie mechanizmu solidarności między państwami na wypadek odcięcia źródła dostaw, a także dofinansowanie rozbudowy infrastruktury energetycznej z budżetu wspólnoty. „Będę nalegał na rozmowę o unii energetycznej, która może zapewnić prawdziwą niezależność Europy” – uważa Donald Tusk.

Do polskiego pomysłu unii energetycznej premier Tusk zdołał przekonać już prezydenta Francji Francoisa Hollande’a, z którym rozmawiał w ubiegłym tygodniu w Paryżu. Prezydent zadeklarował, że w interesie wszystkich powinno być dążenie do jak największej niezależności Europy, która wewnętrznie musi być bardziej spójna. Uznał także, że projekt mógłby nabrać charakteru polsko – francuskiego. Wstępną zgodę na unię energetyczną wyraził także szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, a Jean – Claude Junker przyznał, że projekt będzie jednym z najważniejszych wyzwań nowej kadencji Komisji Europejskiej. Ideę większej integracji energetycznej w UE poparła także kanclerz Niemiec Angela Merkel, jednak zaznaczyła, że potrzebne będą jeszcze szczegółowe negocjacje co do kształtu ewentualnej unii.

Unia energetyczna – realna?

Zdaniem Janusza Lewandowskiego propozycja polskiego premiera może odnieść sukces. „Projekt unii energetycznej jest możliwy do zrealizowania. Na ten cel z budżetu unijnego możemy przeznaczyć 6 mld euro” – powiedział komisarz w rozmowie z EurActiv. Jednak więcej o przyszłości tego projektu będzie wiadomo po analizie Komisji Europejskiej, która ma zostać opublikowana na następnym szczycie Rady Europejskiej w czerwcu.

Zdaniem Pawła Kowala, poseł do PE (Polska Razem Jarosława Gowina, Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów), prawne umocowanie unii energetycznej już istnieje i nie ma potrzeby tworzenia nowych zasad współpracy. W wywiadzie dla TVN 24 eurodeputowany skrytykował projekt Donalda Tuska, nazywając go „utopią”. Jego zdaniem, żadnego znaczenia nie ma także aprobata udzielona przez prezydenta Francji i innych europejskich przywódców. 

Niezależnie od prezentowanych opinii na temat unii energetycznej, faktem jest, że wkrótce solidarność w tej dziedzinie będzie wyjątkowo potrzebna. Pierwszym testem będzie rozwiązanie sprawy budowy bułgarskiego odcinka gazociągu South Stream, jest który omijając Ukrainę, ma ułatwić eksport rosyjskiego surowca do Europy Zachodniej. Decyzja zapadła pomimo zamrożenia negocjacji ze strony Unii, a także wbrew rezolucji Parlamentu Europejskiego. Przedstawiciele spółki South Stream Bułgaria tłumaczą, że w tej sytuacji względy gospodarcze przeważyły nad politycznymi. Aprobatę dla projektu wyraził także bułgarski rząd.

Solidarność drogą na przyszłość

Brak konsensusu w sprawie bułgarskiego odcinka gazociągu, rozbieżności w podejściu do konfliktu ukraińsko-rosyjskiego i rosnący eurosceptyzyzm na chwilę przed wyborami to tylko kilka z aspektów trudnej sytuacji politycznej Unii Europejskiej. Jednak, jak podkreśla Jean-Claude Juncker, ostatecznie cel jest jeden – „wszyscy potrzebujemy bezpiecznego i stabilnego sąsiada, jakim jest Ukraina i dlatego musimy działać zgodnie z zasadą solidarności”. (pg)

+ 0 głosów: 0 (0%) 0 -
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). dodaj komentarzbądź pierwszy!
treść komentarza