
baza firm
zobacz firmyz branży
energetycznej
ogłoszenia
poznaj ofertęfirm i użytkowni-
ków serwisu
newsy
dowiedz sięco dzieje
się w branży
forum
poznaj opiniespecjalistów
i uzytkowników
kalkulatory
wylicz kosztyalternatywnych
źródeł energii
Jeśli zapomniałeś(aś) hasło podaj swój adres e-mail, który podałeś(aś) przy rejestracji. Następnie zaproponuj nowe hasło.
Link aktywacyjny zostanie wysłany na adres e-mail.
bieżące |
ponad rok temu
4.03.2013 Artur Borkowski komentarzy 0 ocen 0 (0%) |
A A A |
Duże firmy przejmą prywatne wiatraki?
Spółka Tauron, która jest kontrolowana przez Skarb Państwa, zamierza obniżyć ceny, po których kupuje energię od farm wiatrowych i siłowni wodnych. Branża alarmuje, że jest to pierwszy krok do przejęcia elektrowni.
Prezes Tauronu, Dariusz Lubera, potwierdził, że spółka chce renegocjować stawki, i że zwróciła się do swoich partnerów, od których kupuje czystą energię i zielone certyfikaty. Tłumaczy to drastyczną zmianą warunków rynkowych, przede wszystkim 20-procentowym spadkiem cen energii na rynku hurtowym oraz ogromną niestabilnością cen zielonych certyfikatów,które są bonusem do każdej wyprodukowanej megawatogodziny zielonej energii.
Arkadiusz Sekściński, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, twierdzi, że jeżeli któreś z przedsiębiorstw energetycznych zaprasza wytwórców zielonej energii na renegocjacje umów, to istnieje groźba, że część z umów może zostać rozwiązana. Według branży wiatrowej może to doprowadzić do upadku niektórych firm.
Sekściński uważa, że z niestabilnej sytuacji na rynku najbardziej korzystają właśnie pionowo zintegrowane państwowe grupy energetyczne, natomiast kryzys na rynku zielonych certyfikatów najmocniej uderzy w niezależnych i niewielkich wytwórców zielonej energii. Część z nich może zostać ''połknięta'' przez gigantów.
Zaledwie kilka tygodni wystarczyło PGE, aby podwoić swoje moce w farmach wiatrowych. Posiada 270 megawatów i jest liderem rynku wiatrowego. Z kolei Energa, która do niedawna nie miała farm, obecnie dysponuje 165 megawatami mocy. To wszystko dzięki transakcjom, jakie PGE z Energą przeprowadziły z wycofującymi się z naszego kraju hiszpańską Iberdrolą oraz duńskim Dongiem.
Z powodu dużej nadwyżki zielonych certyfikatów na rynku, cena papieru na giełdzie w ciągu ostatnich miesięcy spadła do 100 złotych za megawatogodzinę - to o 180 złotych mniej niż w 2012 roku. Zapowiedź wiceministra gospodarki, w której podano, że resort rozważa interwencyjny skup certyfikatów, spowodowało podwyżkę ich cen o 37 procent. W tym tygodniu cena znów podniosła się o kilkadziesiąt procent - za jeden papier płacono już ponad 170 złotych, czyli o 70 złotych więcej niż dwa tygodnie temu.
Rozchwiany system wsparcia nie przeszkadza głównym graczom w realizacji kolejnych inwestycji. EDP Renewables w czerwcu odda do użytku wiatraki o mocy 130 megawatów. Nowe farmy buduje także RWE Renewables oraz GDF Suez. Szacuje się, że w tym roku wybudowane zostaną elektrownie wiatrowe o mocy 400 megawatów. Dziś energię produkują w Polsce wiatraki o sumie mocy 2500 megawatów.
+ | 0 głosów: 0 (0%) 0 | - |
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). | dodaj komentarzbądź pierwszy! |
![]() ![]() |
Projekt i wykonanie: Agencja reklamowa IdealMedia Partnerzy: Studnie glebinowe Zaloguj do poczty: poczta.portalenergia.pl
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013
|
![]() |
![]() |
![]() |