Komisja Europejska planuje wprowadzić cła antydumpingowe na ogniwa fotowoltaiczne z Chin. Jeżeli dojdzie to do skutku, zdaniem analityków, chińska branża stanie przed koniecznością rekonstrukcji, pod względem profilu produkcji i jej ilości.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Komisja Europejska zagroziła w środę postępowaniem antydumpingowym i postępowaniem przeciw rządowym subsydiom ws. importu na rynek unijny chińskich prądotwórczych paneli słonecznych. Jeżeli propozycje KE zostaną przyjęte, tymczasowe stawki ustalone na średnim poziomie 47 proc. obowiązywać mają od 6 czerwca.

Chińska fotowoltaika przeżywa obecnie kryzys spowodowany ubiegłorocznym wprowadzeniem ceł antydumpingowych na chińskie wyroby w USA. Nastawione na eksport przedsiębiorstwa utraciły płynność finansową, borykając się przy tym z kredytami i brakiem stabilnej kadry menadżerskiej.

Konieczna jest gruntowna przebudowa sektora energetyki solarnej – mówi Wang Haisheng - analityk ze znanej instytucji finansowej Minsheng Securities. Powinna się ona rozpocząć od zamknięcia przestarzałych i mało wydajnych zakładów, pozostałe zaś powinny dostosować profil produkcji do potrzeb sektora energetycznego.

Dochodzenie antydumpingowe zostało wszczęte po skargach europejskich firm, którzy zarzucają chińskim przedsiębiorcom nieuczciwe przejęcie 80% rynku europejskiego w dziedzinie paneli słonecznych. Cła antydumpingowe proponowane przez KE dotyczą wszystkich produktów solarnych sprowadzanych z Chin, czym dotkliwiej uderzają w chińskie firmy.

Zdaniem anonimowego analityka kończy się okres wielkiego kryzysu branży, bowiem większość słabych podmiotów zbankrutowała, a te, które pozostały, dokonały już koniecznych zmian w strukturze produkcji i w drugiej połowie roku powinna nastąpić poprawa, co pozwoli przetrwać tej branży. Uważa on również, że w strukturach rządowych działa silne lobby solarne, którego celem jest stworzenie polityki promowania nowych źródeł energii, a wynikiem jego działania jest plan instalacji do 2015 r. ogniw słonecznych o mocy 21 GW.

Natomiast Sha Xialin, prezes Nantong Qiangsheng Photovoltaic Technologis Co. Ltd. (QS Solar) twierdzi, że chiński sektor energii solarnej zacznie być konkurencyjny i rozwinie się, jeżeli koszty wytwarzania energii elektrycznej przez panele słoneczne będą porównywalne z kosztami energii z klasycznych elektrowni cieplnych. W tym celu potrzeba konsolidacji dotychczasowych ferm słonecznych i zwiększenia ich mocy.

Z kolei Jiang Haijiang, prezes Aero-Shanghai Electric Technologies Co, uważa, że sukces branży fotowoltaicznej leży w budowie dużych prywatnych firm, które nie tylko będą potrafiły produkować energię elektryczną, ale również ją magazynować. Zależność tę dostrzegli Niemcy, którzy w maju b.r. ustanowili nowe zasady subsydiowania systemów magazynowania energii elektrycznej, uzyskanej z paneli solarnych. 

Źródło: PAP