W województwie lubelskim dokonano zaskakującego odkrycia. Podczas poszukiwań gazu łupkowego, natrafiono na pokład bursztynu. To nie pierwsze takie znalezisko w województwie lubelskim. Tym razem cenny surowiec znaleziono w miejscowości Berejów – informuje „Dziennik Wschodni”.

Złoża bursztynu w województwie lubelskim są bardzo bogate. Już dwie firmy prowadzą jego  poszukiwania na tym terenie, a o pozwolenie starają się kolejne. Co ciekawe surowiec zalega bardzo płytko i na powierzchni aż 730 m2. Z 1118 ton bursztynu, którymi dysponuje nasz kraj, aż 1088 pochodzi właśnie z lubelszczyzny.

Cena za kilogram surowca to obecnie 10 tys. zł. Gra jest zatem warta świeczki, do tego stopnia, że parczewski starosta zwołał obrady samorządowców z kilku powiatów.

Zdaniem specjalisty ds. geologii i wydobycia bursztynu, lubelski bursztyn ma być wyjątkowy. Naukowiec twierdzi, że w odległej przeszłości w teren obfity w złoża bałtyckiego złota uderzył meteoryt, który spowodował powstanie tzw. bursztynu magnetycznego. Gazda twierdzi, że na świecie jest tylko osiem sztuk takiego surowca, w tym jeden z nich został wydobyty w Polsce.

Jak podaje "Dziennik Wschodni" lubelskie złoża bursztynu są płytkie, dzięki czemu będzie można je wydobywać metodą odkrywkową. Co więcej, w pobliżu mogą występować złoża glaukonitu, substancji wykorzystywanej m.in. w oczyszczalniach ścieków. Taka kopalnia towarzysząca zawsze może być dodatkowym źródłem dochodów, które zwiększy opłacalność całej inwestycji.

Samorządowcy mają w planach powołanie grupy ekspertów, którzy będą mieli za zadanie wykonania szczegółowej mapy złóż bursztynu na północnych terenach województwa. Po analizach politycy mają zamiar zaprosić przedsiębiorców do rozmów na temat wydobycia. Jak podaje "Dziennik Wschodni" roczne zapotrzebowanie branży w Polsce wynosi około 200 ton bursztynu.

Źródło: WP.pl / Dziennik Wschodni