baza firm
zobacz firmyz branży
energetycznej
ogłoszenia
poznaj ofertęfirm i użytkowni-
ków serwisu
newsy
dowiedz sięco dzieje
się w branży
forum
poznaj opiniespecjalistów
i uzytkowników
kalkulatory
wylicz kosztyalternatywnych
źródeł energii
Jeśli zapomniałeś(aś) hasło podaj swój adres e-mail, który podałeś(aś) przy rejestracji. Następnie zaproponuj nowe hasło.
Link aktywacyjny zostanie wysłany na adres e-mail.
bieżące |
ponad rok temu
21.02.2013 Artur Borkowski komentarzy 0 ocen 0 (0%) |
A A A |
Branża OZE grozi protestami
Polskie Towarzystwo Społeczne Bioenergii napisało list otwarty do rządu, domagając się w nim interwencji na rynku OZE. W razie niespełnienia warunków, Towarzystwo zapowiedziało protesty społeczne.
Dokładnym postulatem Towarzystwa jest przywrócenie odbioru przez spółki energetyczne ich produktów, w zgodzie z obowiązującymi umowami. Towarzystwo ostrzega, że jeżeli rząd nie przychyli się do ich wniosku, skutkować to będzie utratą 60 tysięcy miejsc pracy, a także procesami odszkodowawczymi, które narażą Skarb Państwa na odszkodowania, sięgające wielu milionów złotych, zwrotu dotacji unijnej skierowanej na produkcję biomasy. Dojdzie również do załamania w sektorze leśnym, rolnym oraz transportowym, jako że są one powiązane z OZE.
Jan Bocian, prezes Polskiego Towarzystwa Gospodarczego Bioenergii, zaznacza że sytuacja w branży odnawialnej energii jest katastrofalna, gdyż duże koncerny energetyczne grożą dostawcom biomasy, żądając od nich obniżenia cen oraz ograniczenia dostaw. Jeżeli tego nie zrobią, mają oni całkowicie wstrzymać odbiór dostaw. Tłumaczą to trudną sytuacją na rynku oraz spadkiem cen zielonych certyfikatów.
W tej sprawie przygotowywany jest już wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jeżeli rząd nie zareaguje szybko na obecną sytuację na rynku OZE, to dostawcy biomasy rozpoczną protesty pod budynkiem rządu.
Polskie Towarzystwo Gospodarcze Bioenergii podkreśla, że dzięki małym oraz średnim przedsiębiorstwom udało się uruchomić 6 milionów ton biomasy do produkowania energii. Napędziło to rozwój lokalnych przedsiębiorstw. Od 30 do 60 tysięcy osób, które pracują w sektorze bioenergii może stracić pracę.
Z danych PTGB, wynika, że z produkcji krajowej biomasy można wyprodukować mniej więcej tyle samo energii, co z elektrowni jądrowej, a nawet dwa razy więcej przy sprawnym działaniu kogeneracji. Biorąc pod uwagę to, że budowa polskiej elektrowni jądrowej jest na razie w sferze dalekich planów, to warto by było skupić się na sektorze, który aktualnie działa, rozwija się i daje możliwości przewyższające atom.
+ | 0 głosów: 0 (0%) 0 | - |
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). | dodaj komentarzbądź pierwszy! |
Projekt i wykonanie: Agencja reklamowa IdealMedia Partnerzy: Studnie glebinowe Zaloguj do poczty: poczta.portalenergia.pl
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013
|