ankieta nie istnieje
energia tradycyjna ››      Gaz płynny   (0) ››      Olej opałowy   (0) ››      Węgiel   (0) ››      Eko-groszek   (0) ››      Drewno   (0) ››      Pellet   (0) ››      Brykiet   (0) ››      Projektanci   (0) energia odnawialna ››      Pompy ciepła   (213) ››      Geotermia   (0) ››      Rekuperacja   (0) ››      Energetyka słoneczna   (0) ››      Biomasa, biogaz, biopaliwa   (0) ››      Energetyka wiatrowa   (0) ››      Odnawialne źródła energii   (0) ››      Projektanci   (0) ››      Promotorzy   (2) znajdź firmy w swoim regionie

Badanie przewodności cieplnej gruntów metodą TRT. Wywiad z Andrzejem Fiałkowskim

bieżące ponad rok temu    21.03.2013
Artur Borkowski
komentarzy 0 ocen 5 (100%)
A A A

Podziel się linkiem ze znajomym.

Twoja nazwa
podaj swój adres e-mail
podaj adres e-mail znajomego
Badanie przewodności cieplnej gruntów metodą TRT. Wywiad z Andrzejem Fiałkowskim portal energia

Dziś prezentujemy wywiad z Panem Andrzejem Fiałkowskim, kierownikiem Działu Ogrzewania w firmie Clima Komfort. Rozmowa została przeprowadzona podczas Targów Energii Odnawialnej i Efektywności Energetycznej RENEXPO.


Czy mógłby Pan coś powiedzieć o pomiarze przewodności cieplnej gruntów metodą TRT?

Jeżeli chodzi o TRT, jest to badanie przewodności cieplnej gruntów dla sond pionowych, które stanowią dolne źródło dla pomp ciepła. Jest to badanie, które w Polsce przeprowadzane jest mniej więcej od trzech, czterech lat, w Europie Zachodniej zaś stosowane trochę dłużej. Badanie to pozwala na pomiar przede wszystkim bezpiecznej instalacji z optymalizacją kosztów instalacji. Bierze się to stąd, że jeżeli chodzi o sondy pionowe istnieje przekonanie, że wystarczy ją wykonać i będzie to bezpieczna i dobrze funkcjonująca instalacja dolnego źródła ciepła, natomiast z praktyki wiadomo, że szacunki często rozmijają się z rzeczywistością. I w tym, co faktycznie mogliśmy uzyskać z gruntu, a co zakładaliśmy wcześniej, często pojawiają się sporo rozbieżności. Badanie TRT służy temu, by te wątpliwości rozwiać i przekonać się, jak to faktycznie z przewodnością cieplną gruntu jest. W konsekwencji wpływa to na optymalizację kosztów instalacji, a po drugie zapewnienie naprawdę bezpiecznego układu, który będzie służył przez długie lata.

Podsumowując, jakie są korzyści z tych pomiarów?

Może przedstawię to na przykładzie. Jeżeli szacujemy na podstawie technologii, tego, ile ta pompa ciepła powinna przekazać, czyli ile wynosi precyzyjnie współczynnik lambda – współczynnik przewodności. Dla przykładu dla gruntu takiego jak piasek pospółka nawodniona szacuje się współczynnik przewodności cieplnej między 1,5 a 3,2. Jak widać rozrzut jest bardzo duży. Przyjmuje się zwykle wartość średnią, natomiast zmierzona wartość może zupełnie od tego odbiegać – może być większa od średniej albo mniejsza. I teraz przykładowo, jeżeli okaże się, że przewodność cieplna gruntu jest zmierzona przy pomocy badania TRT i jest większa niż to, co zakładaliśmy, to znaczy że my nie musimy budować pola sondy tak dużego, jak w projekcie. Tu pojawia się optymalizacja kosztów instalacji – możemy przykładowo zamiast planowanych uprzednio 5000 metrów bieżących sondy wykonać 4000, jeżeli się okaże, że jest wystarczająca. Dzięki temu dolne źródło nie jest przewymiarowane, koszty eksploatacji nie są zawyżone. Z drugiej strony, jeżeli mamy odwrotny przypadek, gdy okazuje się, że współczynnik przewodności cieplnej gruntu jest mniejszy niż przewidywano, dzięki badaniu unikniemy niedowymiarowania sond pionowych i w związku z tym kłopotów z eksploatacją, a w skrajnych przypadkach także unieruchomienia pompy ciepła.

W jakich inwestycjach najczęściej stosuje się tę metodę?

Tą metodę warto stosować do inwestycji dużych. Przy budownictwie rodzinnym nie ma to specjalnego zastosowania ze względu na koszty. W przypadku budownictwa rodzinnego należy kierować się bardzo bezpiecznym wskaźnikiem przewodnictwa gruntu, natomiast dla dużego pola sond stosuje się instalacje z pompami ciepła o mocy grzewczej 100 kW i większej i wtedy badanie to jest opłacalne.

Chcielibyśmy jeszcze zapytać o pompy ciepła bezpośredniego parowania. Macie Państwo model pompy CK Europa...

Tak. Pompy ciepła bezpośredniego parowania są dość specyficznymi jednostkami. Po pierwsze zewnętrznie, swoją budową w niczym nie przypominają tradycyjnych urządzeń. Mają wymiary raczej walizki podróżnej niż lodówki. Nie wykorzystują ponadto kolektora z tworzywa sztucznego, tylko kolektor miedziany, w którym krąży czynnik chłodniczy. Są to również urządzenia o bardzo wysokiej sprawności.

Dziękujemy za rozmowę.

+ 5 głosów: 5 (100%) 0 -
Komentarze (0) portalenergia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy nie związane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). dodaj komentarzbądź pierwszy!
treść komentarza