Dla wielu właścicieli domów sezon grzewczy stanowi duże wyzwanie finansowe. Istnieją jednak sposoby, by grzać tanio i równocześnie zapewnić komfortowe warunki w pomieszczeniach. Trzeba jednak zmienić stare nawyki i nabrać nowych przyzwyczajeń.
Tak mówi stare porzekadło i wiele w nim mądrości. Wystarczy porównać żywotność tanich chińskich wyrobów (najczęściej jednorazowych) z wyrobami wykonanymi przez polskich producentów. Co prawda zapłacimy za nie więcej, ale posłużą wielokrotnie dłużej nie zmieniając swoich właściwości. Podobnie jest w przypadku kotłów centralnego ogrzewania.
Stare proste kotły zasypowe co prawda były tanie, ale trzeba je było częściej wymieniać. Jednak ich największą wadą była mała efektywność i szkodliwość dla środowiska. W ciągu jednego sezonu grzewczego spalały kilka ton węgla więcej, co oczywiście przekładało się na większe koszty w sezonie grzewczym. Dodatkowo też wymagały pracochłonnej obsługi.
Znacznie większy komfort obsługi zapewniają kotły centralnego ogrzewania z podajnikiem. Przede wszystkim są bardziej ekonomiczne ponieważ ich sprawność cieplna jest ok.20 % większa niż kotłów zasypowych, a to oznacza, że można kupić mniej opału. W większości przypadków przystosowane są do spalania opału wysokokalorycznego (ekogroszek, pellet) co daje dodatkowe oszczędności. O wyceny kotłów, warto pytać bezpośrednio u producentów (zapytaj o kotły CO na www.kotly-bialek.pl).
Ich obsługa jest bardzo prosta, wystarczy odpowiednio zaprogramować system, uzupełnić zasobnik raz na kilka dni. Automatyczny system sterowania będzie nadzorował cały proces spalania i zapewni domownikom optymalną temperaturę przez całą dobę. Niestety kotły te w większości wypadków nie spełniają wymagań normy PN EN 303-5:2012 oraz dyrektywy Ekodesing.
Zgodnie z wprowadzonymi przepisami antysmogowymi do sprzedaży dopuszczone są tylko kotły spełniające normy 5 klasy. To całkowicie nowoczesne kotły o wysokiej sprawności cieplnej (90%) i w pełni zautomatyzowane. Dzięki zastosowaniu wysokiej technologii są nieszkodliwe dla środowiska, ilość wydalanych zanieczyszczeń jest minimalna. Dla właścicieli domowych kotłowni oznacza to co prawda konieczność zakupu nowego kotła (można uzyskać dofinansowanie nawet do 80%), ale w zamian za to zyskują czystsze powietrze, komfort użytkowania i niższe koszty ogrzewania w sezonie.
Artykuł partnera,