Niemiecki rząd rezygnuje z energii atomowej

30 czerwca w Niemczech uchwalono ustawy, które zakładają stopniowe rezygnowanie z użytkowania energii atomowej i skupienia się na źródłach odnawialnych. 

Jedna z ważniejszych ustaw z pakietu mówi o  nie uruchamianiu siedmiu najstarszych elektrowni sprzed 1980 roku, które zostały wyłączone w marcu oraz elektrowni Krummel, która jest nękana ciągłymi awariami. Reaktory pozostałych dziewięciu elektrowni będą stopniowo wygaszane od 2015 do 2022 roku. Uchwalenie tych  ustaw ma zakończyć trzydziestoletni spór społeczno  - polityczny w Niemczech. Ustawa została poparta przez 513 posłów z chadecji, SPD oraz Zielonych, a przeciwko niej była Lewica.

Opozycja jest zdania, że uchwalona ustawo oznacza powrót do wcześniejszego projektu rezygnacji z atomu, przyjętego prawie 10 lat wcześniej. We wrześniu 2010 roku koalicja chadecko- liberalna przegłosowała ustawę o wydłużeniu eksploatacji reaktorów jądrowych do 12 lat. Jednak tegoroczna katastrofa w japońskiej elektrowni Fukushima spowodowała zmianę tych założeń. Partie opozycyjne określiły uchwalenie tej ustawy jako Waterloo rządu kanclerz  Angeli Merkel. Szef partii SPD doradził jej, aby rozwiązała koalicję i aby przeprowadzić nowe wybory parlamentarne. Partia Zielonych nie poparła żadnych innych ustaw rządu oprócz rezygnacji z energii atomowej. Jej członkowie uważają, że cel, aby energia ze źródeł odnawialnych stanowiła do 2020 roku 35% zużycia prądu brutto jest zbyt mało ambitny. Według nich powinno ono wynosić 40 % , zaś obecnie wynosi 17 %.

Niemcy planują przyśpieszenie budowy nowych elektrowni, aby złagodzić skutki rezygnacji z energii atomowej. Powstanie też więcej elektrowni gazowych, które mają współdziałać z elektrowniami węglowymi jako główne źródło wytwarzania prądu w Niemczech. Parki wiatrowe, elektrownie wodne oraz geotermalne mają otrzymywać większe dofinansowania. Założono także program kredytowy, który ma przeznaczyć kwotę 1,5 miliarda euro na energooszczędne remonty budynków jak również przyspieszenie rozbudowy linii wysokiego napięcia – do 2020 roku ma powstać 4450 kilometrów nowych sieci przesyłowych.