Energetyka jądrowa czwartej generacji – w nią inwestuje Francja

Prezydent Francji, Nicolas Sarkozy, zapowiedział, że kraj przeznaczy znaczne środki na inwestycje związane z energetyką jądrową czwartej generacji. Działanie te zostaje podjęte w ramach tzw. wielkiej pożyczki, wynoszącej 35 miliardów euro. 22 miliardy rząd francuski uzyska od firm na wewnętrznym rynku krajowym, a 13 miliardów ma pochodzić od banków, które w ten sposób zwrócą ,,antykryzysowy kredyt” z 2008 roku. Bezpieczeństwo energetyki nuklearnej jest priorytetem Francji, dlatego prezydent zapowiedział, że do końca tego roku na działania mające usprawnić działanie elektrowni, państwo wyda około 20 miliardów euro. Na rozwój energetyki czwartej generacji poświęcony będzie miliard euro, a 1,35 miliarda będzie włożone w rozwój źródeł odnawialnych we Francji. Jednak największa część pożyczki będzie przeznaczona na rozwój szkolnictwa wyższego i badań naukowych, które są sprawą kluczową w przyszłej konkurencyjności Francji. Za 11 miliardów ma być sfinansowana budowa ,,francuskiej Doliny Krzemowej”, czyli centrum wysokich technologii w Saclay. Prezydent wspominał, że Francja chce stać się pionierem w przeprowadzaniu badań leczenia nowotworów, w związku z tym 8 miliardów zostanie przeznaczone na badania naukowe, rozwój technologii przemysłu, medycyny i biotechnologii oraz stworzenie instytutu szpitalno – uniwersyteckiego. Pożyczka wesprze również transport, lotnictwo, motoryzację, koleje i stocznie, a także upowszechnienie szerokopasmowego Internetu w całym państwie. Wokół tej pożyczki utworzyło się wiele kontrowersji. Jej zwolennicy mówią, że kredyt zaciągnięty przez państwo jest lepszy niż podwyższanie podatków, natomiast przeciwnicy obawiają się, że pogłębi ona i tak już duzy krajowy deficyt budżetowy