Nie będzie kolejnych farm wiatrowych na Warmii i Mazurach?

Nie ma zielonego światła dla niekontrolowanego rozwoju farm wiatrowych. Takie jest stanowisko samorządu województwa warmińsko-mazurskiego i organizacji skupionych w Koalicji „Bezpieczna Europa” omówione na niedawnym spotkaniu w urzędzie marszałkowskim.

Strony nie są przeciwne rozwojowi energii odnawialnej z innych źródeł. Podczas spotkania zwrócono uwagę, iż początkowe zapisy sejmiku, którego autorami byli specjaliści Warmińsko-Mazurskiego Biura planowania Przestrzennego były ostrzejsze, z biegiem czasu zostały jednak złagodzone.

Spotkanie prowadził Grzegorz Drozdowski, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego. - Spotkaliśmy się żeby wypracować formułę współpracy na przyszłość. Ustaliliśmy, że wkrótce spotkamy się ponownie, żeby przedyskutować metodologię, jaką będzie stosować firma, która wygrała przetarg na wykonanie delimitacji, bo tego oczekują od nas przedstawiciele Koalicji „Bezpieczna Energia” i innych organizacji, zajmujących się tą tematyką. -

Uczestnicy spotkania szczególna uwagę kierowali na fakt, iż gminy, które decydują o odmowie bądź zatwierdzeniu budowy dużych instalacji, dysponują niewystarczająca wiedza o wymiarze ekonomicznym inwestycji, a także wpływie elektrowni wiatrowych na zdrowie ludzi i zwierząt oraz ochronę krajobrazu.

W województwie warmińsko-mazurskim, w 2011 budowa farmy wiatrowej w Gronowie Elbląskim została udaremniona w wyniku sprzeciwu mieszkańców okolicznych wsi.

Mieszkańcy mogą składać swoje uwagi, postulaty lub materiały ze stron intenetowych na adres e-mail: konsultacje@oze.pl, a niebawem na stronie www.wrota.warmia.mazury.pl.