Z zobowiązań wobec UE w bilansie energetycznym 2020 r. udział odnawialnych źródeł energii ma wynosić 15%. Rząd zapowiedział, iż chce osiągnąć ten wynik tak, by nie spowodowało to zbyt wielkiego wzrostu kosztów energii dla odbiorców.
Na posiedzeniu rządu premier Donald Tusk oświadczył, że w ciągu tygodnia można spodziewać się stanowiska rządu wobec „trójpaku energetycznego”. W poselskim projekcie źródła odnawialne nie zostaną precyzyjnie zdefiniowane, ponieważ ma się to znaleźć w oddzielnym projekcie rządowym. Nie będzie rozstrzygnięć, jakie gałęzie otrzymają wsparcie. Wysokość wsparcia będzie określona w ustawie rządowej, która w wkrótce powstać.
Działania Komisji Europejskiej przyczyniły się do tego, iż regulacje pakietu ustaw energetycznych mają zostać wprowadzone do polskiego prawa w przyśpieszonym tempie. Donald Tusk powiedział również, że działania rządu ogranicza się do wypracowania owego 15-procentowego minimum. "Nie będziemy kreowali ambitniejszych zadań. W obrębie tych 15 proc. szukać będziemy takich polityk wsparcia, które będą faworyzowały takie źródła odnawialne, które z punktu widzenia odbiorcy nie podrożą tej energii za bardzo. (…) Szukamy rozwiązania, które dla wielu będzie bezkompromisowe; rozwiązania, zgodnie z którym działania głównie w sprawie OZE - bo to jest kluczowy problem - nie będą prowadziły do nadmiernego wzrostu cen energii w Polsce" – dodał.
Rząd chce w ten sposób uciąć dyskusje toczące się nad przeznaczeniem pieniędzy publicznych. "To pozwoli uniknąć złych przygód, jakie dziś przeżywają państwa europejskie, nawet tak dobrze zorganizowane jak Niemcy. Nie damy sobie wmówić, że Polska jest idealnym zagłębiem dla fotowoltaiki, nie będziemy szukać najdroższych sposobów wytwarzania odnawialnej energii, ale z drugiej strony te najtańsze też nie są najlepsze z punktu widzenia polskiej gospodarki. Import skorup kokosowych czy spalanie polskich lasów, jako metoda na uzyskanie tych 15 proc., też musi mieć swój limit, ograniczenie" - mówił premier.
Zapowiedział ponadto, iż koncepcje farm wiatrowych na morzu zostaną zweryfikowane pod względem kosztów, ponieważ poziom wsparcia jest w ich wypadku bardzo wysoki.