Jakie zmiany w cenach energii w 2013 roku?
Nowy rok z reguły przynosi nowe cenniki ofert sprzedaży energii. Zmianom często towarzyszy obawa o to, jak bardzo wzrosną obciążenia. Ludzie martwią się, że będą one jeszcze bardziej obciążać domowe finanse, zarówno ze strony spółek obrotu, jak i dystrybutorów energii.
Jeżeli kupujemy energię w oparciu o cennik standardowy, jest duża szansa, że z nadejściem nowego roku zapłacimy nowe stawki . Na podstawie ofert standardowych sprzedawcy energii często jednak przygotowują specjalne oferty, których często zawierają gwarancję ceny. Przy takiej ofercie zmiana cennika nie ma znaczenia.
Inaczej rzecz się ma w przypadku cen dystrybucji energii. Tutaj jesteśmy przypisani do dystrybutora ze względu na teren zamieszkania – nowe taryfy dystrybucji są zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki. Tradycyjnie już nowe cenniki zaczęły obowiązywać wraz z nadejściem nowego roku.
Nadejście nowego roku przyniosło wyjątkowo mało zmian w cennikach sprzedaży. PGE, Enea oraz Energa nie opublikowały nowych cenników. RWE wprowadziło nowy cennik, który przyniósł nowe, wyższe stawki – koszty zakupu energii wzrosną o 2,09 procent w przypadku taryfy jednostrefowej oraz 1,52 procent w przypadku taryfy dwustrefowej. Bardziej skomplikowana sytuacja jest w przypadku Tauronu, a konkretnie zakładu górnośląskiego (GZE), który dostarcza energię między innymi na terenie Katowic. Z zestawienia wynika, że w styczniu ubiegłego roku katowiczanie kupowali energię najtaniej. Obecnie koszt najtańszej taryfy GZE wzrósł o niemal 9 procent, czyniąc ją drugą najdroższą lokalną taryfą w kraju, zaraz po Warszawie.
Obniżki taryf dystrybucji połączone z brakiem zmian w cennikach sprzedaży powodują, że wielu z nas w rzeczywistości zapłaci mniej. W przypadku taryfy jednostrefowej mniej zapłacą mieszkańcy Krakowa, Wrocławia i Lublina, w przypadku G12 obniżki dotyczą większości miast ujętych w zestawieniu. Zmiany kosztów energii są w tym roku bardziej łagodne niż w roku ubiegłym.
Ewentualne podwyżki nie przekroczą kwoty kilku lub kilkunastu złotych w skali rocznej Najbardziej wzrosną wydatki mieszkańców Katowic – o 6,88 procent dla taryfy G11 i 5,34 procent dla taryfy G12 – mimo wszystko, Katowice to wciąż miasto z najtańszą energią elektryczną w kraju.