Pożegnanie z żarówką

Jak wynika z „Gazety Wyborczej” czas tradycyjnej żarówki halogenowej zwanej potocznie świetlówką dobiega końca.

Żarówki z włóknem wolfranowym, których 95% energii przekształcały w bezużyteczne ciepło, mają zostać zastąpione nowoczesnymi żarówkami diodowymi albo kompaktowymi świetlówkami, z korzyścią dla środowiska, gospodarki, a wszystko za sprawą unijnej dyrektywy 2009/125/EC.

Po długim okresie wiernej służby ( pierwsza żarówka 1879 – T. Edison) nadszedł koniec tradycyjnej żarówki. Taką decyzję o stopniowym wycofywaniu z produkcji podjęła Komisja Europejska.

Jeśli chodzi o lampy halogenowe mają swoje zalety ale są również i wady. Takie lamy mają niewielkie rozmiary, mają szybki zapłon, posiadają niewielkie straty strumienia świerlnego w okresie eksploatacji, wysoki poziom wskaźnika oddawania barw. Wadą natomiast i to dość ważną jest to, że zawierają wolfram oraz pary gazów szlachetnych, które wcale takie szlachetne jak nam się wydaje nie są.