Położenie Warszawy to jej atut jako siedziby Zielonego Funduszu
Według ministra środowiska Marcina Korolca, dogodne położenie w centralnej części kontynentu, wysoki poziom bezpieczeństwa i rozwinięta infrastruktura to główne atuty Warszawy, która ubiega się o bycie siedzibą Zielonego Funduszu. Decyzja w tej sprawie zapadnie pod koniec października, na posiedzeniu zarządu Zielonego Funduszu Klimatycznego w Songdon w Korei Południowej. W spotkaniu tym ma uczestniczyć wiceminister środowiska Beata Jaczewska, która jest także członkiem zarządu Funduszu.
ZFK jest instytucją finansową Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatycznych. Powstał w Durbanie w 2011 roku, podczas konferencji klimatycznej. Ma on na celu finansowanie działań wspomagających ochronę klimatu i redukcję emisji gazów cieplarnianych w krajach rozwijających się. Wartość projektów, które są wspierane przez ZFK ma osiągnąć 100 miliardów dolarów do 2020 roku. Nasza stolica stara się o to, aby zostać stolicą Zielonego Funduszu. Konkuruje ona z Mexico City ( Meksyk), Windhoek ( Namibia), Bonn ( Niemcy), Genewą ( Szwajcaria) oraz New Songdo City ( Republika Korei).
Minister Korolec zaznaczył, że w najbliższych latach na całym świecie będzie trwała intensywna debata dotycząca polityki klimatycznej, a nasz kraj wnosi w nią unikalną wartość, która wynika z udanej transformacji politycznej, gospodarczej i klimatycznej. W ramach protokołu z Kioto, nasz kraj zadeklarował zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 6 procent, a udało mu się aż o 30 procent,
25 października w Luksemburgu zbiera się Rada Unii Europejskiej do spraw środowiska, najważniejszym wydarzeniem będzie tam przyjęcie stanowiska UE na konferencję klimatyczną ONZ w Doha ( Katar). Ma ona przedstawić nowe światowe porozumienie o klimacie, mające zastąpić protokół z Kioto. Nowe porozumienie ma obowiązywać do 2020 roku.