W listopadzie 2013 wejdzie w życie akcyzowanie gazu ziemnego. Zwolniony z niej będzie tylko gaz, który jest spalany w elektrowniach, pod warunkiem, że nie jest ona elektrociepłownią. W przypadku kogeneracji pogorszy to analizy finansowe do projektów bloków gazowych.
Jeśli przepisy pozostaną bez zmian, akcyza będzie stanowiła zagrożenie dla kogeneracyjnych bloków gazowych. Dodatkowo podatki podniosą koszt wytworzenia energii elektrycznej i ciepła.
Akcyza ma wynosić 1,28 złotego za jeden gigadżul energii. Obowiązek jej wprowadzenia pochodzi z unijnej ustawy, która została włączona do prawa polskiego w ustawie o podatku akcyzowym. Zwalnia ona z akcyzy gaz, który jest używany do wytwarzania energii oraz ciepła w systemie kogeneracyjnym. Polska jednak nie skorzystała z tej drugiej opcji zwolnienia.
Według specjalistów, szalonym pomysłem byłoby rozliczanie gazu, z którego miałby powstawać prąd. W ten sposób kogeneracji stałaby się mniej opłacalne niż aktualnie.
Polski Sejm niedawno przyglądał się podobnej sprawie, ponieważ nasze prawo nie przewidywało zwalniania z podatku węgla, który był spalany w kogeneracyjnych blokach. Akcyza na ten surowiec w chodzi w życie na początku stycznia nastepnego roku. Przegłosowano korzystne dla kogeneracji węglowej poprawki, które zawierały zmiany w opodatkowaniu tego surowca. O gazie jednak cisza.
W ciągu najbliższej dekady w Polsce powstaną bloki gazowe, które będą posiadały moc od 3 do 5 tysięcy megawatów. Połowa z nich ma działać w kogeneracji.