Energia europejskich mórz i oceanów

Komisja Europejska wesprze rozwój generowania energii z wód opływających Europę. Wedle ekspertów, w 2050 r. aż 100 GW rocznie mogłoby pochodzić z tego czystego, odnawialnego źródła. Jednak Polska nie będzie miała z niej korzyści - informuje serwis EurActiv.pl.

Komisja Europejska (KE) właśnie ujawniła plan działań dotyczący wykorzystania energii oceanicznej w Europie: ma zacząć działać forum energetyczne, które posłuży do opracowania strategii (do 2016 r.) dla kontynentu, jak najlepiej wykorzystać ten rodzaj energii i przygotowania Europejskiej Inicjatywy Przemysłowej do 2020 r.

Energia z oceanów?

Energię z mórz i oceanów można pobierać na kilka sposobów: z osmozy (czyli z różnic w gradiencie zasolenia wody morskiej), z pływów oraz z fal. Warto tu zauważyć, że fale na północno-zachodnich, (wg danych WEC) wybrzeżach Europy mają jeden z najwyższych potencjałów energetycznych na świecie. KE zauważa, że tzw. niebieska energia, czyli energia z ww. źródeł, przedstawia podwójne korzyści: po pierwsze, jest to energia czysta, nietworząca dwutlenku węgla, i odnawialna.

Po drugie zaś generowanie niebieskiej energii skupia się na obszarach przybrzeżnych, „często dotkniętych wysokim bezrobociem”, wedle słów KE. Dzisiejszy plan działań ocenia, że do 2035 r. pozyskiwanie energii z oceanów może dać zatrudnienie 40 tys. osób w całej Europie – przy założeniu, że zalecenia planu uda się wprowadzić zgodnie z harmonogramem.

Nowe Forum

Forum energetyczne będzie działać pod nazwą Forum Energii Oceanicznej (OEF, Ocean Energy Forum).  W jego ramach będą się spotykać  przedstawiciele zainteresowanych stron, czyli KE i innych instytucji unijnych, państw członkowskich, branży energetycznej oraz środowisk akademickich.

Wedle oświadczenia KE, OEF będzie miało na celu poprawę „opłacalności, niezawodności, stabilności i trwałości urządzeń generujących energię z oceanów”. Obecnie istniejące urządzenia nie mają bowiem zadowalających wyników w powyższych kategoriach, co czyni je mało popularnymi źródłami energii w UE.

Potencjał

Potencjał energetyczny mórz i oceanów dla Europy jest duży. Światowa Rada Energii (WEC, World Energy Council), organizacja insteresariuszy z branży energetycznej, akredytowana przez ONZ, ocenia, że światowy potencjał energii oceanicznej z fal wynosi 800 GW rocznie, czyli ok. 2000 TWh. Dla porównania, PSE podaje, że w 2011 r. moc osiągalna wszystkich polskich źródeł energetycznych wyniosła ok. 34,2 GW.

Obecnie w Europie z oceanów generuje się zaledwie 0,01 GW rocznie (co i tak w 2013 r. stawiało UE na pozycji światowego lidera w tej dziedzinie), ale największe przedsiębiorstwa w branży energetycznej (np. E.ON, EDF) planują budowę urządzeń generujących energię z oceanów o łącznej mocy ok. 2 GW rocznie (z czego 1,8 GW w Wlk. Brytanii, która przoduje w całej UE w tej branży). Stowarzyszenie Europejska Energia Oceaniczna (EOE, European Ocean Energy) w swojej wizji rozwoju branży (dostępnej w jęz. ang. Opens external link in new windowTUTAJ) ujawniło, że jej członkowie liczą na możliwość w 2050 r. generowania 100 GW rocznie z mórz i oceanów (w tym nie tylko energii z fal, ale również generowanej z pływów i z osmozy).

Wyzwania dla branży, wymieniane przez EOE i KE, to przede wszystkim kwestie technologiczne – obecnie wysoki koszt generowania energii oraz brak niezawodności i stabilności w generacji. Kluczowym pozostaje też, wedle przedstawicieli branży, dostęp do finansowania na preferencyjnych warunkach (podobny do tego oferowanego 30-40 lat temu dla rozwoju energetyki wiatrowej) oraz rozwój infrastruktury energetycznej obszarów przybrzeżnych (od portów po przyłącza energetyczne).

Polska

Jednak Polska będzie co najwyżej mogła wesprzeć podobne projekty jedynie akademicko. W rozmowach z EurActiv.pl polscy eksperci od energetyki odnawialnej zwracają uwagę, że bałtyckie fale niosą w sobie zbyt mało energii, by tworzyć jakikolwiek potencjał energetyczny nadający się do wykorzystania na przemysłową skalę.

Otwarcie forum i przedstawienie planu działań wpisuje się w początek greckiej prezydencji – a Grecja wymienia gospodarkę morską, tzw. niebieską gospodarkę (blue economy) jako jeden z obszarów priorytetowych dla strategii promowania wzrostu w UE.(kk)